fot. Odra Wodzisław
fot. Odra Wodzisław

Marcin Piwoński, pełniący funkcję prezesa Odry Wodzisław przez ostatnie 19 miesięcy, oficjalnie ogłosił swoje odejście z funkcji podczas ostatniego Walnego Zebrania. Jego rezygnacja otworzyła drogę dla nowego składu zarządu, z Maciejem Handwerkerem na czele jako nowym prezesem klubu. Wiceprezesem klubu został Mariusz Adamczyk, z kolei na członka zarządu wybrano Macieja Góralskiego. Nowym członkiem Rady Nadzorczej został Adrian Szymiczek.

Bilans kadencji Piwońskiego

Piwoński w swoim pożegnaniu podkreślił zarówno osiągnięcia, jak i wyzwania swojej kadencji. Mimo sportowych sukcesów, takich jak promowanie lokalnych talentów i ponowne otwarcie współpracy z lokalnymi szkółkami piłkarskimi, klub zmagał się również z problemami organizacyjnymi i finansowymi, w tym spadkiem z 3 ligi oraz aferą z piłkarzami zza wschodniej granicy.

- Odchodzę ze spokojem o Odrę Wodzisław i myślę, że najgorsze czasy już za tym klubem. Mamy dobry sztab trenerski, mamy dobry zespół, a nowi zawodnicy z innych klubów już teraz zgłaszają swój akces do gry od przyszłego sezonu. W kolejce czeka też uzdolniona wodzisławska młodzież. Oczywiście sytuacja obecna finansowa jest nadal niezadawalająca, ale plan wyjścia wraz z udziałowcami jest już nakreślony. Jeśli wszystko będzie realizowane zgodnie z przyjętymi założeniami to z końcem roku być może będzie można ogłosić, że klub funkcjonuje już stabilnie wraz ze spłaconym zadłużeniem. Musimy wszyscy pracować dla dobra NASZEGO KLUBU – nie zapominajmy o tym – właściciele, działacze, zawodnicy, trenerzy, kibice - podkreślił na stronie klubu, prezes Marcin Piwoński.

Co dalej dla Odry Wodzisław?

Pod kierownictwem Handwerkera klub ma nadzieję na stabilizację zarówno w wymiarze sportowym, jak i finansowym. Nowa strategia ma na celu poprawę sytuacji finansowej klubu oraz kontynuację rozwoju młodzieżowych talentów. Zmiana zarządu może również przynieść nowe metody zarządzania, które pozwolą Odry Wodzisław wrócić na właściwe tory i odbudować swoją pozycję w polskiej piłce.

 

Komentarze

Dodaj komentarz