Śmiertelna brawura

Cztery ofiary śmiertelne, w tym pięciomiesięczne dziecko, oraz osiem osób rannych to bilans wypadków, do których doszło podczas minionego weekendu na drogach regionu. Czarna seria zaczęła się sobotniej nocy na ul. Kolejowej w Raciborzu. 23-letnia mieszkanka miasta kierująca oplem vectrą straciła panowanie nad autem, najechała na krawężnik i uderzyła w drzewo. Kobieta zginęła na miejscu, natomiast jadącą z nią 22-letnią pasażerkę przewieziono do szpitala. Przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
Kolejne tragedie rozegrały się nazajutrz w Syryni. O godz. 19.45 prowadzący volkswagena passata 47-letni mężczyzna zignorował znak stopu, wjechał na skrzyżowanie ul. Raciborskiej z ul. Bukową i zderzył się z jadącym prawidłowo citroenem saxo, którym kierował 48-letni mężczyzna. Citroen wypadł na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z volkswagenem beetle. Na miejscu zginęła 26-letnia kobieta, która podróżowała citroenem, jej pięciomiesięczny synek Kamil zmarł w szpitalu po nieudanej reanimacji. Szoferzy dwóch pierwszych aut oraz 16-letni pasażer trzeciego trafili do szpitala z obrażeniami ciała. Około godz. 21 na ul. Raciborskiej doszło do kolejnej tragedii. 19-letni kierowca bmw na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Do szpitala trafili on oraz czterej pasażerowie w wieku 22 i 15 lat. Niestety młody szofer zmarł w wyniku doznanych obrażeń. Szczegółowe okoliczności obu zdarzeń ustalają policjanci z Raciborza i Wodzisławia.

Komentarze

Dodaj komentarz