O co jest ten spór?

Kilkudziesięciu artystów i działaczy zwróciło się z apelem do prezydenta Mirosława Lenka o odwołanie Janiny Wystub, dyrektorki Raciborskiego Centrum Kultury, która ich zdaniem nie ma twórczej wyobraźni. U źródeł konfliktu legła jej decyzja o wyprowadzeniu artystycznego pubu Koniec Świata ze Strzechy. Działacze potraktowali to jak swego rodzaju zamach na miejscową kulturę.
Uważają ponadto, że są niemile widziani w RCK, czego dowodem ma być np. obciążanie ich kosztami wynajmu sali. Nie przekonują ich tłumaczenia, że jeśli impreza ma charakter komercyjny, czyli jest biletowana, to przepisy nakazują pobierać opłaty. Prezydent Lenk odczytuje spór jako konflikt pokoleniowy. – Naszą kulturę drąży jakiś robak. I dobrze, bo to, co wypracowano niegdyś w RCK, jest skostniałe. Jestem gotów do dyskusji, ale nie pozwolę, by wywierano na mnie presję – zastrzega Mirosław Lenk. Jak dodaje, sam nie zaprosi do rozmów przedstawicieli organizacji pozarządowych, bo oni prowadzą dialog jedynie przez media, a to nie służy sprawie.
Prezydent nie zamierza również odwoływać Janiny Wystub ani odpowiadać na pismo środowisk twórczych, bo, jak podkreśla, nie ma w nim merytorycznych zarzutów. Stwierdza również, że o stanowisko szefa RCK mógł się ubiegać każdy, bo konkurs był otwarty, a najlepiej wypadła pani Wystub. – To dobra menedżerka. Postawiłem przed nią kilka zadań, a najważniejsze jest zaprowadzenie porządku w największej instytucji kultury w mieście. Zewsząd docierały przecież skargi na ociągających się pracowników RCK. Teraz, gdy nowa szefowa zaczyna wymagać, to organizuje się akcje przeciwko niej, nie czekając na efekty jej pracy. Nie pozwolono nawet pani Wystub zaprezentować wizji działalności RCK – dodaje Mirosław Lenk.



Niedawno raciborscy artyści i animatorzy w proteście przeciw polityce miasta zorganizowali na rynku happening pn. „Dla wszystkich starczy miejsca pod wspólnym dachem nieba”. Z jednej strony zakończył on batalię o utrzymanie pubu Koniec Świata w Strzesze, a z drugiej zapoczątkował nową erę w działalności organizacji pozarządowych. – Będziemy teraz koncertowali pod gołym niebem, a więc na rynku czy pod mostem – zapowiedzieli twórcy. (Amis)

Komentarze

Dodaj komentarz