Kronika policyjna (36/2009)

RYBNIK. 3 września do komendy straży miejskiej wszedł mężczyzna. Kilkakrotnie uderzył głową o ścianę, odepchnął petenta, który stał przed okienkiem dyżurnego, i zaczął na niego wrzeszczeć. Gdy jeden z mundurowych chciał poznać przyczynę jego zdenerwowania, zaczął krzyczeć, że się zabije. Strażnicy obezwładnili go i wezwali karetkę, która odwiozła go do szpitala psychiatrycznego. Okazało się, że zażył silne środki psychotropowe i popił alkoholem. (WaT)

RYBNIK. 3 września do mieszkania w jednym z budynków przy ulicy Cierpioła weszły dwie Cyganki. 85-letniej lokatorce próbowały coś sprzedać, ale przy okazji skradły 800 zł i sporo biżuterii. Straty wynoszą 11 tys. zł. (WaT)

RYBNIK. W nocy z 3 na 4 września ktoś włamał się do opla combo, który stał na parkingu przy ulicy Wawelskiej. Skradł sprzęt sportowy wart ok. 20 tys. zł, będący własnością jednej z miejscowych firm. (WaT)

RYBNIK. Policjanci zatrzymali pięciu nastolatków, którzy okradali rówieśników na kąpielisku Ruda. Mają od 13 do 16 lat. Jeden z nich przebywał na przepustce z poprawczaka. Wszyscy staną przed sądem rodzinnym. (WaT)

CZERWIONKA-LESZCZYNY. Na trzy miesiące do aresztu trafił 26-letni mężczyzna za pobicie swojego półtorarocznego dziecka. Do zdarzenia doszło w czwartek. Gdy do akcji wkroczyła policja, okazało się, że delikwent już od jakiegoś czasu znęcał się nad swoją rodziną. (MS)

KNURÓW. W poniedziałek rano na skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Prusa zginął 35-letni motocyklista z Paniówek. Jadący z nim 13-letni chłopiec został ranny. Motocykl zderzył się z volkswagenem passatem, którego kierowca wymusił pierwszeństwo. (MS)

ŻORY. W środę po południu mieszkaniec Katowic zgłosił kradzież samochodu hyundai coupé o wartości 46 tys. zł. Kierowca jechał wiślanką. Zatrzymał się na pół godziny na leśnej drodze. Kiedy wrócił, po aucie nie było śladu. (IrS)

CZERWIONKA-LESZCZYNY. 77-letni mężczyzna zasnął z papierosem w ręku i spowodował pożar swojego mieszkania w baraku socjalnym przy ulicy Karola Miarki. Na szczęście sąsiedzi wezwali straż pożarną. Gospodarz trafił do szpitala z objawami zatrucia dymem. (MS)

WODZISŁAW. Potężny huk obudził w czwartek nad ranem mieszkańców budynku socjalnego przy ulicy Bogumińskiej. Okazało się, że w piwnicy wybuchł piec co. Na szczęście nikomu nic się nie stało. (Amis)

Komentarze

Dodaj komentarz