Robić dużo szumu


- Na temat oczyszczenia Bierawki mówiło się od lat, po długich debatach doszło do powołania Związku Gmin Zlewni Rzeki Bierawka. Uzgodniono również z Urzędem Miasta Knurowa i Polska Izbą Ekologii, że rozmowy trzeba przenieść z poziomu lokalnego na centralny. Wiadomo, im zrobi się więcej szumu, tym łatwiej uzyskać pieniądze – mówi Norbert Kopycki z jednej z lokalnych firm.Uczestnicy konferencji byli przekonani, że program oczyszczenia Bierawki jest możliwy do zrealizowania. Adam Graczyński, Przewodniczący Rady Polskiej Izby Ekologii mówi, że pieniędzy należy szukać przedewszystkim w funduszach pomocowych Unii Europejskiej: - Sporo już zrobiono na rzecz poprawy stanu środowiska na Śląsku i te działania należy kontynuować. Ja między innymi opracowałem program rekultywacji terenów pogórniczych w Jastrzębiu i Rybniku.Bierawka jest lokalną rzeką wpadająca do Odry. Jest silnie zanieczyszczona i jak większość rzek przepływających przez przemysłowe obszary Śląska, przypomina ściek. Jej największym trucicielem był (i jest) przemysł ciężki. Do Bierawki wpadają wody przemysłowe, zasolone wody dołowe z kopalni, ścieki przemysłowe i komunalne.Obecnie pojawiła się szansa na oczyszczenie rzeki, którą paradoksalnie stworzyły przekształcenia w przemyśle: zamykanie kopalń, hut. Zmieniło się też nastawienie samorządów na bardziej ekologiczne. Knurów w grudniu 2000 roku otrzymał tytuł „Gminy Przyjaznej Środowisku”. W tym mieście funkcjonuje już ekologiczne wysypisko, a oczyszczenie wód ma być kolejnym etapem poprawy stanu środowiska naturalnego.Na papierze recepta na przywrócenie Bierawki do życia jest prosta: wystarczy zmodernizować sieć kanalizacyjną i oczyszczalnię ścieków. Kryją się jednak za tym gigantyczne pieniądze. Wiadomo, że Unia Europejska nie finansuje całości projektów, swoją część muszą zabezpieczyć ubiegający się o dotację, w tym wypadku gminy. Ale czy będzie je stać na taki wysiłek? Teoretycznie miasta mają zagwarantowane w swoich budżetach fundusze na inwestycje. Kiedy jednak państwo nie przekazuje należnych pieniędzy, z płaceniem podatków zalegają też zakłady pracy, głównie kopalnie, nic dziwnego, że samorządowcy szukają oszczędności, zwykle kosztem inwestycji.Postanowiono, że konferencja będzie organizowana co roku, bo, jak argumentowano, tym na górze trzeba się stale przypominać.
1

Komentarze

  • aw Ewelinka! 08 września 2010 12:54Jak nie głosować na taką dziewczynę, uwierzcie charakter ma tak samo fajny jak ona cała!

Dodaj komentarz