W oczach Ani


Raciborzanka skończyła parę dni temu dopiero 16 lat, a już może pochwalić się sporymi sukcesami. W 1997 r. zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie plastycznym pt. „Ocalić od zapomnienia”. Rok 1999 przyniósł jej drugą nagrodę w konkursie „Na ratunek przyrodzie”. Wyróżniona praca znalazła się w kalendarzu na 2000 r. wydanym przez Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM w Raciborzu. W tym roku zajęła pierwsze miejsce w konkursie „Moja ulubiona dyscyplina sportu”, jej praca stała się rysunkiem miesiąca marcowego numeru miesięcznika „Koń Polski”. W bieżącym roku Ania zajęła drugie miejsce w międzyszkolnym konkursie na opowiadanie fantastyczne i zdobyła też wyróżnienie za szczególne walory oprawy plastycznej. Ma już na koncie samodzielną wystawę w galerii Gawra. W RCK zaprezentuje około 30 prac.- Jej rysunki biorą się z wyobraźni, marzeń, przemyśleń. Czasem kopiuje postacie. Jest amatorką. Zainteresowanie rysowaniem przejawia od siedmiu lat. Szczęśliwie trafiła pod rękę mgr Gabrieli Habrom-Rokosz, która nakłoniła ją do rozwijania pasji - opowiada Andrzej Rosół, ojciec rysowniczki.Obecnie Ania jest uczennicą Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie.

Komentarze

Dodaj komentarz