U siebie bez strat


Dobra wyjściowa pozycja przed meczami rewanżowymi nie oznacza jednak, że teraz będzie można spokojniej realizować przedsezonowy cel, jakim było znalezienie się zespołu w pierwszej czwórce grupy. Okazało się bowiem, że podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka mieli w tej rundzie słabszych przeciwników. Teraz o punkty będzie trudniej i przed własną publicznością (mecze z Zagłębiem, Wisłą i Polonią), ale także na wyjeździe- trzeba się liczyć z tym, że GKS w Katowicach, Górnik w Zabrzu, Widzew w Łodzi i KSZO w Ostrowcu postawią większe wymagania niż w Wodzisławiu. Nie można zapominać, że piłkarze Odry zdobyli tylko jeden punkt w meczu wyjazdowym.Spotkanie z KSZO Ostrowiec nie było pasjonującym widowiskiem. Gospodarze zdobyli pierwszą bramkę po dośrodkowniu Pawła Sibika z rzutu rożnego w 30.min. Do piłki wyskoczył najwyżej Łukasz Sosin i z pięciu metrów skierował ją głową pod poprzeczkę. Na drugiego gola zapracował w 61.min. Piotr Rocki, który minął jednego z obrońców, a w polu karnym nieprzepisowo powstrzymał go Kowalski. Z jedenastu metrów pewnie uderzył Sibik. Goście wyrównali na 1:1 w 45.min., po ewidentnym błędzie wodzisławskiej defensywy. Toborek podał do nie pilnowanego Popieli, który z 25 metrów zaskoczył zupełnie Marcina Bębna.-Nie zawsze będziemy wygrywać po ładnym meczu- mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Wieczorek.-Ostatnio forma KSZO wyraźnie zwyżkowała. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w tym meczu bez walki i największego zaangażowania nie wygramy. Szkoda, że w końcówce nie wykorzystaliśmy sytuacji sam na sam, byłoby spokojniej.W piątek bardzo ważny mecz z GKS-em, którego wynik może mieć decydujące znaczenie na finiszu rozgrywek. Piłkarzom Odry wypada życzyć takiej skuteczności, jaką ostatnio popisał się przy Bukowej Żurawski.Odra Wodzisław- KSZO Ostrowiec 2:1 (1:1) Sosin ’30, Sibik ’61- Popiela ‘45Odra: Bęben, Kościuk, Matyja, Dudek, Adamczyk, Malinowski, Sibik, Jakubowski (’81 Augustyniak), Rocki, Sosin, Saganowski (’46 Chałbiński)

Komentarze

Dodaj komentarz