20025206
20025206


Nagrodę - dwa tomiska encyklopedii Larousse’a - wręczył mu także nasz krajan Tadeusz Kijonka, naczelny „Śląska” i prezes Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego, wydawcy pisma. W czasie toastu żartowano, że teraz Bogdan Dzierżawa powinien przełożyć Larousse’a na śląską gwarę.Feliks Netz, jeden z jurorów konkursu, mówił, że „Śląsk” spróbował zdjąć z pojęcia „utwór o tematyce górniczej” pewną nie najlepszą zaszłość - takich, propagandowych na ogół, konkursów było w PRL-u wiele, a dorobek ich dziś na ogół - poza utworem „Górniczy zakon” Gustawa Morcinka - nadaje się już tylko do lamusa. Konkurs odbywał się w dwóch kategoriach: utworu prozatorskiego i wspomnienia. Netz podkreślił, że był bardzo ciekaw, co przyniesie lektura nadesłanych prac, czy przekaże dramat górnictwa ostatniego dziesięciolecia. Według Netza konkurs przeszedł najśmielsze oczekiwania, przynosząc niezwykle interesujące prace, które pokazują górnictwo w perspektywie bardzo rozległej - od pierwszej wojny do dziś. - Przywróciliśmy pojęciu „konkurs o tematyce górniczej” jego szlachetne brzmienie, przywróciliśmy mu niewinność i czystość - mówił. Wśród 60 nadesłanych prac nagrodę specjalną wojewody śląskiego otrzymała gawęda Bogdana Dzierżawy. Z czego i „Nowiny” są bardzo dumne i serdecznie naszemu współpracownikowi gratulują. Tadeusz Kijonka obiecał, że pokłosie konkursu ukaże się w oddzielnym wydawnictwie, a już na łamach kolejnych numerów „Śląska” będziemy mogli poznać prace laureatów.Uroczystość rozstrzygnięcia konkursu odbyła się w dziesiątą rocznicę powołania Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Licznych gości, wśród których byli m.in.: arcybiskup Damian Zimoń, biskup Tadeusz Szurman, malarz Jerzy Duda-Gracz, szef Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Wiesław Siwczak, wspomniany już wcześniej poseł Jan Rzymełka, przyjęto z tej okazji w salach Muzeum Śląskiego - tam, gdzie trwa czasowa wystawa malarstwa Tadeusza Makowskiego. Wśród wspaniałych płócien tego jednego z najlepszych polskich malarzy ubiegłego wieku świętowano fakt powołania i dziesięcioletni dorobek największej w kraju regionalnej organizacji literackiej. „Nowiny” też przyłączają się do życzeń i gratulacji złożonych na ręce Tadeusza Kijonki i jego współpracowników, bo udało się im stworzyć prężną, apolityczną, otwartą dla wszystkich i integrującą różne środowiska twórcze organizację, działającą na rzecz szeroko pojętej kultury Śląska i wydającą regularnie od ośmiu lat miesięcznik.Jak to zwykle bywa, jubilat - świętując swój sukces, nie pozostał dłużny wobec tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do niego. Wręczono tytuły „Przyjaciela Śląska” (w formie specjalnie numerowanej i z tej okazji przygotowanej grafiki „Kleofas” autorstwa Tadeusza Michała Siary) i okolicznościowe medale dziesięciolecia GTL, z których jeden otrzymał także nasz krajan - arcybiskup Damian Zimoń. Wręczając go metropolicie katowickiemu, Tadeusz Kijonka powiedział, że arcybiskup Damian Zimoń od początku był przyjacielem GTL-u i „Śląska”. Wszędzie, gdzie bywa, zadaje sakramentalne pytanie: A czytacie „Śląsk”?. „Gdyby nie to, że jest katolickim hierarchą i ma mnóstwo obowiązków, to jestem pewien, że mógłby się zająć promocją naszego pisma i doprowadziłby jego nakład do imponującej wielkości” - mówił Tadeusz Kijonka.Medal dziesięciolecia GTL jest autorstwa Zygmunta Brachmańskiego - także naszego krajana. Jego rewers zawiera znak graficzny GTL, zaś na rewersie ułożono w formę czterolistnej koniczynki portrety czterech ludzi, którzy położyli podwaliny pod śląską literaturę: Józefa Lompy, Karola Miarki, ks. Norberta Bończyka i Gustawa Morcinka. To znak, do jakich wartości odwołuje się GTL i jego sztandarowe dzieło - „Śląsk”.

Komentarze

Dodaj komentarz