Nagrodzony miód Mludków

Leon i Dariusz Mludek otrzymali nagrodę specjalną prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za naturalny produkt lokalny. To ojciec i syn, którzy wytwarzają znakomitej jakości miód pszczeli. Nagrodę odebrali podczas 6. Gali Biznesu w restauracji Roma z rąk Gabrieli Lenartowicz, prezes WFOŚiGW.
Panowie Mludkowie wspólnie prowadzą w Pietrowicach Wielkich pasiekę, którą założył w 1955 roku dziadek pana Dariusza. Produkcję miodu traktują hobbystycznie. - Pasieka stoi w sadzie. Okolica jest przyjazna dla pszczół. Wokół rozciągają się pola, głównie z plantacjami rzepaku. Rośnie też dużo drzew owocowych – opowiada pan Dariusz. Najpierw kwitnie mniszek pospolity, potem jabłonie, czereśnie, wiśnie, a na końcu rzepak. Wśród kwiatów uwijają się pszczoły. Przenoszą do pasieki nektar, który dojrzewa w komórkach plastrów z wosku. - W maju plastry trafiają do mechanicznej wirówki, która wydobywa z nich miód. To gatunek wielokwiatowy z przewagą rzepakowego, panaceum na choroby oskrzeli i układu krążenia – zaznacza pan Dariusz.
W następnej kolejności kwitną akacje i lipy. Na początku lipca do wirówki wkłada się więc kolejne plastry. Mludkowie pozyskują z nich miód akacjowo-lipowy, często z domieszką spadziowego. Pomaga zwalczyć przeziębienia i grypę.
W okolicy nie rosną żadne późniejsze miododajne rośliny, dlatego już pod koniec lipca ruszają przygotowania do zimy. W pasiece żyje 40 pszczelich rodzin, a każda z nich liczy średnio 50 tys. osobników. Pracy jest więc mnóstwo. Mludkowie nie liczą jednak czasu spędzanego z pszczołami, bo to sama przyjemność. Pan Dariusz prowadzi jeszcze firmę, naprawia sprzęt RTV. Pan Leon był przez wiele lat radnym, a nawet wiceszefem lokalnego samorządu.

Komentarze

Dodaj komentarz