Mecenas Michał Błażyca / Archiwum
Mecenas Michał Błażyca / Archiwum

 

Mecenas Michał Błażyca prowadzący Kancelarię Adwokacką w Żorach dyżurował w środę w redakcji "Nowin". A oto niektóre pytania i odpowiedzi.


Moja teściowa ma komornika na głowie. Co gorsza, popsuł się jej stary komputer, a niskie dochody nie pozwalają na kupienie choćby używanego laptopa. Ponieważ komputer był jej oknem na świat, postanowiliśmy z rodziną zrzucić się i w prezencie urodzinowym kupiliśmy nowego laptopa. Co zrobić, żeby prezent był bezpieczny i nie został zajęty przez komornika? Ja mam na niego fakturę, a należność została przelana z mojego konta.
Jeżeli nie doszło do zawarcia umowy darowizny, to w świetle przepisów pan nadal pozostaje właścicielem owego laptopa. Komputer jest jedynie użyczony teściowej i komornik nie ma prawa go zająć. W przypadku, gdyby zajął komputer, musi pan powiadomić komornika, że komputer należy do pana oraz przedstawić dowód zakupu.

Mój ojciec otrzymał w spadku po rodzicach działkę rolną ze służebnością przechodu, przegonu i przejazdu do niej po działce swojej siostry. Nowy właściciel owej nieruchomości, którym jest wnuk siostry ojca, oświadczył, że jeśli chcemy tę drogę przeznaczyć na dojazd do działek budowlanych, to musimy wykupić połowę jej powierzchni i utwardzić we własnym zakresie. Obecnie droga jest zaorana i obsiana kukurydzą oraz zagrodzona siatką, więc w ogóle nie można tamtędy przejść. Co mamy robić w tej sytuacji?
Jeżeli w treści służebności zawarto stwierdzenie, że jest ona ustanowiona na rzecz każdoczesnych właścicieli danej nieruchomości i nie została w żaden sposób zniesiona lub nie wygasła, to właściciel nieruchomości, po której biegnie droga, ma obowiązek udostępnić niezakłócony przejazd po swoim gruncie tym wyznaczonym pasem. Należy dodać, że on nie miał w ogóle prawa ani go zaorać, ani obsiać, ani zagrodzić siatką. Jeżeli uniemożliwia korzystanie z należnego prawa przejazdu, to przysługuje pani prawo wystąpienia do sądu z powództwem o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Tego typu pozwy składa się we właściwym terytorialnie sądzie rejonowym.

 Jak wymeldować byłego męża, z którym rozwiodłam się już jakiś czas temu, ale on wciąż pojawia się w moim mieszkaniu? Nie wiem, jak się go pozbyć. Dodam, że mieszkanie kupiliśmy wspólnie w czasie trwania naszego małżeństwa, a on nadal pozostaje jego współwłaścicielem.
Proszę nie zajmować się meldunkiem, ponieważ jest to kwestia administracyjna, która w pani przypadku nie ma znaczenia. Mąż jest współwłaścicielem mieszkania, zatem jeżeli sąd nie orzekł eksmisji w wyroku rozwodowym, może swobodnie korzystać z mieszkania, podobnie jeżeli sąd w rozwodzie nie orzekł o korzystaniu ze wspólnego mieszkania. Na początek radzę przeprowadzić podział majątku wspólnego. Następuje to poprzez złożenie odpowiedniego wniosku w sądzie rejonowym. Wniosek podlega stosownej opłacie. Można również przeprowadzić podział majątku wspólnego u notariusza, jednak w takim wypadku wymagana jest zgoda byłych małżonków co do sposobu podziału i ewentualnych spłat.

Miesiąc temu zmarł mój mąż, z którym byliśmy współwłaścicielami mieszkania wykupionego od spółdzielni. Po jego śmierci zaniosłam do administracji akt zgonu, a teraz otrzymałam pismo, że mam przedstawić dokument wykazujący spadkobierców męża. Jak to zrobić? Dodam, że mamy jednego syna.
Ma pani dwie możliwości. Pierwszą jest postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, które przeprowadza się w sądzie właściwym dla ostatniego miejsca zamieszkania zmarłego, a drugą notarialne sporządzenie aktu poświadczenia dziedziczenia. Jeśli wybierze pani drugą opcję, u notariusza muszą stawić się wszystkie osoby wchodzące do kręgu spadkobierców. W tej sytuacji w skład spadku wchodzi połowa mieszkania, jako że wraz z mężem byliście współwłaścicielami. Skoro ma pani jednego syna, dziedziczycie państwo po połowie.

 Siedem lat temu otrzymałam od rodziców w darowiźnie dom. Przez parę lat wszystko układało się dobrze, jednak w zeszłym roku zaczęliśmy się kłócić, co ostatecznie doprowadziło do całkowitego poróżnienia. W związku z tym zawarliśmy dwie umowy darowizny: pierwszą, którą przekazałam dom na rzecz rodziców, i drugą, którą otrzymałam od rodziców pieniądze w określonej wysokości. Dodatkowo zawarłam umowę zrzeczenia się dziedziczenia po rodzicach. Czy mogę coś jeszcze zrobić, żeby mieć spokój z rodzicami? Jakie są konsekwencje umowy zrzeczenia się dziedziczenia?
Na chwilę obecną zrobiła pani wszystko, by mieć "spokój" z rodzicami. Przekazała pani na nich ich wcześniejszą nieruchomość i zrzekła się pani dziedziczenia po nich. Jeżeli chodzi o skutki prawne zrzeczenia się dziedziczenia, to są one następujące: przede wszystkim przedmiotem umowy zrzeczenia się dziedziczenia jest dziedziczenie ustawowe. Nie jest wykluczone, że pani rodzice sporządzą testament i w testamencie zostanie pani powołana do dziedziczenia. Wówczas może pani dziedziczyć z testamentu. Należy wskazać, że umowa zrzeczenia się dziedziczenia prowadzi do wyłączenia od dziedziczenia dzieci osoby, która zawarła w/w umowę. Oczywiście umowa o zrzeczenie się dziedziczenia może zawierać postanowienia odmienne. Dodatkowo wskazuję, że zrzeczenie się dziedziczenia może zostać uchylone przez umowę między tym, kto zrzekł się dziedziczenia, a tym, po kim się dziedziczenia zrzeczono. Umowa powinna być zawarta w formie aktu notarialnego.
 

Notowała: Elżbieta Piersiakowa

Kolejny dyżur prawnika w redakcji zaplanowaliśmy na 29 października (tradycyjnie ostatnia środa miesiąca) w godzinach od 12.30 do 14. W miarę możliwości prosimy przynieść ze sobą dokumenty, prostsze pytania można zadać za pośrednictwem e-maila (redaktor@nowiny.rybnik.pl) lub telefonicznie, jeśli wystarczy czasu.

Komentarze

Dodaj komentarz