Władysław I Opolski - podobizna z epitafium w kościele cystersów w Rudach / Wikipedia
Władysław I Opolski - podobizna z epitafium w kościele cystersów w Rudach / Wikipedia

Dziewiętnastowieczna industrializacja Górnego Śląska wskazywana jest najczęściej jako główna przyczyna, różnicująca stopień rozwoju i poziomu życia mieszkańców sąsiadujących ze sobą krajów – Śląska i Polski. Gwałtowne uprzemysłowienie oparte o lokalne bogactwa naturalne w połączeniu z równoczesną eksplozją demograficzną na Górnym Śląsku, pruską reformą agrarną oraz liczną imigracją zarobkową spowodowały, że nasz region już na przełomie XIX i XX wieku stał się jednym z najbogatszych na świecie. Towarzyszące temu zmiany urbanizacyjne były równie imponujące. Wiejskie tereny w kilka dekad wyrastały na tętniące życiem metropolie (na przykład Katowice), a leżące na uboczu, prowincjonalne miasteczka nagle stawały się lokalnymi liderami rozwoju (na przykład Rybnik, który wyprzedził większe i ważniejsze do tej pory Wodzisław i Żory). Równie rewolucyjne i fundamentalne, gospodarczo-urbanistyczne i ludnościowe przemiany zmieniły Górny Śląsk już co najmniej raz wcześniej, w czasie rządów Władysława I Opolskiego, ostatniego władcy całego Górnego Śląska.


Od Niemodlina do Oświęcimia

Informacje o Władysławie, czwartym z kolei przedstawicielu linii górnośląskich Piastów, trudno znaleźć w syntetycznych opracowaniach historii tego okresu. Polska historiografia, a za nią większość badaczy historii Śląska, nie zauważa tego moim zdaniem najwybitniejszego, obok Hanusza Dobrego, górnośląskiego władcy. Na opolskim tronie zasiadł w 1246 roku, po bezpotomnej śmierci starszego brata, Mieszka II i w krótkim czasie scalił pod swoją władzą wszystkie górnośląskie ziemie. Granice jego księstwa obejmowały Ścinawę i Niemodlin na zachodzie, dalej biegły mniej więcej wzdłuż Stobrawy na północy, obejmowały późniejsze księstwo siewierskie aż po linię Przemszy na wschodzie. Południowy wschód obejmował także dzisiaj uznawane za małopolskie dorzecza Soły i Skawy z Oświęcimiem, Zatorem, Kętami i Wadowicami włącznie, południowa granica obiegała źródła Odry i wracała na północny zachód biegiem Ostrawicy z miejscowością Frydek (dzisiaj Frydek-Mistek, kraj slezsko-morawski, Republika Czeska), by w końcu dalej, biegiem Prosny, wracać w kierunku Ścinawy. Na swoją stałą rezydencję książęcą wybrał leżący w centrum kraju Racibórz, tam w każdym razie wystawił znakomitą większość znanych dzisiaj dokumentów. Objął władzę nad ziemią niczym nie różniącą się od sąsiednich mało- i wielkopolskich, wyraźnie zacofaną i drastycznie uboższą od dolnośląskiej, zdewastowaną i wyludnioną niedawnymi najazdami tatarskimi.


Jak rozkwitła ziemia

Średniowieczna ekonomika opierała się na własności ziemskiej, przy czym oczywiście jedynie uprawiana ziemia przynosiła dochód. Duża nadwyżka nieuprawianego areału mogła być zlikwidowana jedynie przy pomocy akcji osiedleńczej, pozwalającej wykorzystywać gospodarczo nowe, niezaludnione wcześniej obszary. Prowadziło to przy okazji do wzmożenia lokalnego rzemiosła i handlu, a co za tym idzie, rozwoju ośrodków o charakterze miejskim. Wzorem dla Władysława Opolskiego był niewątpliwie Dolny Śląsk i Henryk Brodaty, który wprowadził na nasze ziemie osadnictwo na prawie magdeburskim (niemieckim). Osadnictwo czynszowe na prawie niemieckim przyniosło daleko idące przeobrażenia życia wiejskiego. W celu tworzenia nowych terenów osadniczych łączono niekiedy w jedną całość dwie lub więcej osad starego typu, a kiedy indziej na większym obszarze o osadnictwie rozrzuconym tworzono jedną lub więcej nowych wsi. Przeprowadzano reformę gruntową, charakterystyczna dla tej reformy szachownica gruntów gwarantowała wszystkim osadnikom przydział roli tej samej przeciętnie klasy. W odróżnieniu od osadnictwa na prawie polskim osadnicy przybywali w grupach. Na czele grupy stał zasadźca, który w imieniu osadników zawierał z panem pisemną, szczegółową umowę. Zawierała ona spis świadczeń ustalonych raz na zawsze. W przypadku przenoszenia wsi z prawa polskiego na niemieckie umowę taką zawierał również wyłaniany ze wsi zasadźca. Każdy z osadników dostawał w dziedziczne użytkowanie 1 łan (ok. 16 ha) ziemi immunizowanej (zwolnionej ze świadczeń na rzecz władcy). Poza tym osadnictwu na prawie niemieckim towarzyszył okres wolny od wszystkich świadczeń tzw. wolnizna, która trwała od kilku do aż 24 lat. Świadczeniem podstawowym na rzecz pana wsi stawał się czynsz czyli renta pieniężna. Renta produktowa świadczona w zbożu schodziła na plan drugi. Nieduża była również renta odrobkowa (1 – 4 dni w roku lub uprawa na rzecz pana dwu morgów gruntu).


Samorząd wsi

Prawo niemieckie sprzyjało wprowadzeniu pieniężnej lub zbożowej dziesięciny w miejsce bardziej uciążliwej – snopowej. Wieś na prawie niemieckim miała sołtysa, którym zostawał zazwyczaj zasadźca. Otrzymywał on kilkułanowy dział ziemi wolny od czynszów, a partycypował w czynszach (1/6) i dochodach sądowych (1/3) właściciela. Poza tym miał prawo budowy młyna i karczmy. Zobowiązany był jednak do służby wojskowej. W stosunku do osadników pełnił namiestniczą władzę z ramienia pana wsi, a więc przede wszystkim był sędzią pierwszej instancji. W sprawowaniu władzy sądowniczej pomagała mu ława wiejska złożona z chłopów. Wieś miała też własny samorząd. Wspólne było pastwisko, las, prawo połowu ryb. Charakterystyczny dla wsi tego typu był wspomniany już regularny układ pól i zabudowań. Prawo niemieckie było korzystne dla osadników, gdyż po spłaceniu renty mogli sami dysponować nadwyżką. Oparte było na zasadzie wolności osobistej osadników, którzy mogli opuścić wieś po uregulowaniu wszystkich świadczeń i odpracowaniu lat wolnizny.


Bliski sercu Wodzisław

Podobnie wyglądała lokacja miast. Zasadźca, z konieczności dobrze wykształcony, znający prawo i posiadający spore możliwości finansowe człowiek, późniejszy dziedziczny wójt miasta, przy pomocy wykształconych mierniczych wytyczał prostokątny rynek, do którego przylegały krótszymi bokami równe, prostokątne parcele budowlane. Z narożników rynku wychodziły dwie prostopadłe do siebie ulice. Przy większych rynkach także ze środka każdego rynku odchodziła prostopadła doń ulica. Z ekonomicznego punktu widzenia ponownie najbardziej istotnym był okres wolnizny, a z ustrojowego – samorządność miejska. Typowy układ urbanistyczny zorganizowanego wg prawa niemieckiego miasta ma na przykad Wodzisław Śląski, a zamieszczany jeszcze na XIX-wiecznych planach miasta opis "Alt Loslau" (w okolicy mniej więcej Raciborskiego Przedmieścia - dzisiejszego placu Świętego Krzyża) być może wskazuje na istnienie właśnie w tym miejscu przed lokacyjnej osady typu miejskiego.

Kolonizacja na prawie niemieckim i związana z tym reorganizacja miast i wsi w dłuższym okresie przynosiła spory dochód właścicielowi ziemi – księciu. Początkowy jednak okres, związany z wolnizną, związany był ze spadkiem dochodów. Była swoistą inwestycją, wymagającą długookresowego planowania i możliwą jedynie przy niezłym stanie finansów własnych.


Bliżej Europy

Fundamentalne znaczenie miały też przemiany ustrojowe. Wprowadzenie nowego porządku administracyjno-sądowego, opartego na spisanych prawach, powodował wzrost samorządności miast i wsi lokowanych na prawie niemieckim do tego stopnia, że np. Wrocław u schyłku XIII wieku cieszył się niemal całkowitą niezależnością polityczną. Powszechne stosowanie praw spisanych (tak zwane Zwierciadło Saskie, którego śląskiej interpretacji dokonał Konrad z Opola w czasie rządów Władysława Opolskiego), konieczne czasami odwoływanie się do Magdeburga poprzez zasięganie pouczeń tamtejszego sądu miejskiego w szczególnie skomplikowanych kwestiach prawnych oraz zawiązane w trakcie kolonizacji stosunki handlowe spowodowały zbliżenie Śląska z kręgiem cywilizacyjnym Europy Zachodniej. Jednocześnie następował rozkład wczesnopiastowskiego systemu zależności feudalnych i rozwijał się system decentralizacji władzy.

Urbanizacja Górnego Śląska, praktycznie zapoczątkowana i przeprowadzona głównie przez Władysława I Opolskiego w znacznym stopniu zniwelowała opóźnienie gospodarcze w stosunku do ziem dolnośląskich. Dla porównania: w połowie XIV wieku na Dolnym Śląsku ulokowano 88 miast, na połowę mniejszym Górnym Śląsku – 46. W tym samym czasie porównywalne terytorialnie z całym Śląskiem Małopolska – 30, a Wielkopolska – 40 miast. Lokacje wiejskie pokazują jeszcze większą przewagę Śląska. Tylko dolnośląskich wsi w tym okresie było lokowanych już około 600, małopolskich – 148, wielkopolskich – 164.


37 miejskich lokacji

Władysławowi I Opolskiemu zawdzięczamy co najmniej aż 37 lokacji miejskich na Górnym Śląsku, w tym wydaje się wyjątkowo dla niego ważny Wodzisław (lokowany na pewno przed 1257 rokiem, nawiązujący barwami i herbem do barw i herbu Władysława I Opolskiego), a także Racibórz, Żory, Pszów, Pszczyna i Gliwice, ale także dzisiaj małopolskie Oświęcim, Zator i Kęty. Przypisuje mu się również, wydaje się niesłusznie, lokację kilku następnych, w tym Rybnika (lokowanego na pewno przed 1308 r, ale być może już po śmierci Władysława I).

Ślady lokacji na prawie niemieckim można było znaleźć w nazewnictwie wsi lub miast, niestety najczęściej zostały one zatarte po przyłączeniu ziem śląskich do Polski. Dawne określenie "niemiecka" wskazujące jedynie na prawo lokacyjne konkretnej wsi lub miasta (np. Deutsch Piekar – Niemieckie Piekary, przemianowane w Polsce na Piekary Śląskie) zostało bezsensownie usunięte z powodów nacjonalistycznych. Z kolei zachowanym przykładem może być Polska Cerekiew – wieś lokowana na starszym tzw. polskim prawie. Inną możliwością było stosowanie określeń nowa (na prawie niemieckim) – stara (na prawie polskim) miejscowość, np. Koźle i Stare Koźle (a na naszym terenie wspomniany już wcześniej Stary Wodzisław – Alt Loslau).

Władysław i Opolski zastał Górny Śląsk zrujnowany najazdami tatarskimi, ubogi i zacofany. Jego 35-letnie mądre, dalekowzroczne rządy doprowadziły do rozkwitu gospodarczego naszego regionu, silnego powiązania z gospodarką i kulturą europejską. Był cierpliwym, zapobiegliwym i pracowitym gospodarzem, unikającym częstych wówczas dynastycznych awantur, solidnym i wiernym sojusznikiem. Był prawdziwym archetypem klasycznego stereotypu Ślązaka. Być może właśnie brak malowniczych awantur, wojen i sporów spowodował brak zainteresowania nim polskich historyków.

Ciekawostki:


Zwierciadło Saskie Konrada z Opola zostało później przetłumaczone na łacinę i w tzw. versio Vratislaviensis stanowiło podstawę prawa miejskiego w sąsiedniej Polsce aż do końca XVIII wieku.



Niektórzy językoznawcy twierdzą, że poprawne czytanie imienia księcia opolskiego powinno być Wodzisław – a właściwie wg standardowego zapisu dialektu śląskiego: Wôdzisław – identycznie, jak miasta Wodzisław.



Przewaga urbanizacyjna ziem śląskich nad polskimi była ogromna, mieszczanie śląscy zapraszani byli już w XIII wieku jako zasadźcy miejscy w Polsce. Przykładowo Kraków został lokowany w 1257 roku, jego zasadźcami było trzech dziedzicznych wójtów pochodzących ze Śląska: Gedko Stilvoyt, Jakub z Nysy i Dytmar Wolk z Wrocławia. Nowo wytyczone miasto zostało zasiedlone głównie przez przybyszów ze Śląska i Niemiec.

AUTOR: JAN LUBOS

Komentarze

Dodaj komentarz