Łukasz Kohut / Archiwum
Łukasz Kohut / Archiwum

Jednak jak to u nas - prawo sobie, a politycy sobie i to bez względu na barwy polityczne. A wystarczyłoby wrócić do Ewangelii Świętego Mateusza: "Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" – jedno zdanie, ale jakże znamienne. Polscy politycy jednak licząc na dobre słowo z ambony i poklask konserwatywnego elektoratu, kompletnie nie rozumieją - albo nie chcą zrozumieć - nie tylko idei świeckości państwa, ale także Ewangelii. Kolejny cytat ze Świętego Mateusza: " Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać". W zasadzie nic więcej nie trzeba dodawać. Wystarczy włączyć jakiekolwiek obchody państwowe.

Zresztą podobnie jest w polskiej szkole. Miałem okazję uczestniczyć w lekcjach religii w salkach katechetycznych i później, już po reformie, w szkole. Różnica była ogromna: religia w salkach - w pobliżu kościoła miała podniosły charakter, a atmosfera sprzyjała wyciszeniu. Później już nigdy nie było tego klimatu, a zajęcia szkolne nacechowane były bardzo mocno ideologicznie. Szkoda, bo wydając tyle publicznych środków na ten przedmiot, mamy prawo oczekiwać od absolwentów dużej empatii dla drugiego człowieka, bez względu na kolor włosów, narodowość czy miejsce zamieszkania. A niekoniecznie tak jest.

 

Łukasz Kohut, politolog, fotograf, przedsiębiorca i działacz społeczny. Felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

 

13

Komentarze

  • tentoto Panie ? 22 października 2018 21:08Panie Kohut, "Świnia, gdyby rozumowała o orle, dajmy na to, rozumowałaby podobnie ....
  • Ania M (Krakow) film 19 października 2018 12:28Lukaszu, zgadzam sie z kazdym zdaniem tego felietonu. Zwlaszcza co do religii w szkole - jestem przeciwna, pomimo tgeo, ze jestem wierzaca osoba. Religia w salce katechetycznej miala sens i byla wieksza szansa ze beda chodzic tylko wierzacy, a nie wszyscy - religia w szkole to jak uczestnictwo w Pierwszej Komunii - bo wszyscy ida .... Pozdrawiam kolege z liceum ;)
  • amen film 17 października 2018 10:21nie bał się podejmować tematu ,tak samo jak nie bał się nakręcić Wołyń a co do stosunku państwo kościół to politycy sami się do kościoła pchają bo liczą na głosy wiernych ,to że w szkole jest religia to bardzo dobrze bo jest większa publika niż na boku w kościelnej salce .
  • Obiektywny Kler 13 października 2018 23:11Jeden z lepszych felietonów w Nowinach, dedykuję przede wszystkim politykom PiS i PO, którzy traktują to miejsce do pisania swojej propagandy :)
  • HenrykChwałowice Pobudka 12 października 2018 10:49Mam nadzieję, że część naszego społeczeństwa po obejrzeniu tego filmu zdejmie klapki z oczu i przestanie się bać. Nie chodzi o to, żeby kogoś teraz piętnować, ale żeby traktować równo, bez względu na to czy jest księdzem czy bezdomnym.
  • Antyk Panie felietonisto... 10 października 2018 14:06Czy po filmie "Śmierć jak kromka chleba miał pan podobne odczucia? Czy po innych filmach obnażających POprzednią "komunę" też pan się tak dobrze czuł? Czy wystarczy "filmidło"(ŻEBY NIE BYŁO: KAŻDE ZŁO NALEŻY POTĘPIAĆ I ROBIĆ WSZYSTKO, ŻEBY SIĘ NIE POWTARZAŁO!!!) antyklerykalne i jest "super?
  • DO Bez uwag 09 października 2018 16:34Po filmie Smarzowskiego ?Kler? na widowni zapada głęboka cisza. Bo tyle w nim smutku i ludzkiej tragedii ? także księży, o których film opowiada, ukazując równolegle wątki trzech przyjaciół i biznesowo - towarzyską część działalności ich przełożonych. Bo tyle w nas smutku z powodu hipokryzji w działaniu ludzi powołanych na przewodników duchowych. I to nie jest odkrycie Smarzowskiego. Hipokryzja jest wszechobecna, idzie od rządzących i wciska się do naszych głów, bo skoro w publicznych dyskusjach, przemowach można kłamać, co innego mówić, co innego robić, rzucać oszczerstwa i nie szanować poglądów innego człowieka; gardzić nim, to czemu nie tu, nie my? Ale film we mnie, w odbiorcy - ugruntował moją wiarę. Poprzez kontrast jak nie powinno być ? z tym, co głosi Ewangelia. Zresztą wiele jest cytatów z Ewangelii, i wiele również cytatów z kazań współczesnych polskich hierarchów ? i te słowa określają mówców. Nie można jednoznacznie oceniać całego środowiska, co robi PiS wobec sędziów, opozycji, UE, a czego nie robi Smarzowski. On kondensuje treść, żeby pokazać problem. Znam kilku wspaniałych ludzi, którzy są księżmi duszpasterzami i czytam mądre książki mądrych duchownych. I nie do pomyślenia, że wzburzony wiceminister sprawiedliwości Wójcik publicznie deklaruje, że nie pójdzie na film ?Kler?. A właśnie on i inni ministrowie powinni go obejrzeć i ?coś poczuć.
  • Agnieszka92 Film dla wszystkich 08 października 2018 23:21Byłam w zeszły weekend i jestem zachwycona, ale jednocześnie bardzo smutna. Nareszcie ktoś nakręcił taki film. A felieton jak zwykle doskonały i w punkt Panie Łukaszu!
  • Agnieszka92 Film dla wszystkich 08 października 2018 23:21Byłam w zeszły weekend i jestem zachwycona, ale jednocześnie bardzo smutna. Nareszcie ktoś nakręcił taki film. A felieton jak zwykle doskonały i w punkt Panie Łukaszu!
  • Oczarowana Nadzieja 07 października 2018 20:09Mam głęboką nadzieję że w swoich akcjach społecznych z podobną gorliwością i skrupulatnością będzie Pan głosił słowa biblii i wdrażał w życie biblijne wersety.
  • Oczarowana Nadzieja 07 października 2018 20:08Mam głęboką nadzieję że w swoich akcjach społecznych z podobną gorliwością i skrupulatnością będzie Pan głosił słowa biblii i wdrażał w życie biblijne wersety.
  • MarekT A może inny cytat z biblii powinien rozpoczynać ten film? 05 października 2018 18:19".. ?Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. " Mogę komentować bo widziałem ten film. Należy jeszcze zwrócić uwagę na coś ,o czym otwarcie się nie mówi - o intrygach, szantażu, kłamstwie i innych metodach działania watykańczyków. Kto interesuje się historią kościoła wie ,że watykańczycy zbudowali swą potęgę na oszustwie i intrygach. Czy ten film zmusi do myślenia albo dyskusji wśród Polaków? Być może. Część społeczeństwa pozostanie wierna księdzu z parafii bo to ksiądz jest dla nich bogiem. Część , ta bardziej uświadomiona, pomimo wiedzy będzie trwała w tradycji "bo co ludzie powiedzą" i ostatnia grupa , która na szczęście rośnie i w której jestem, przestaje dawać na tacę i nie traktuje watykańczyków jak bogów. To tyle.
  • Maestro Szkoda czasu 05 października 2018 16:25Ja jako jeden z nielicznych znajomych nie byłem i nie mam zamiaru iść na ten. Po co? Delektować się zakłamaniem , obłudą? To wszystko przeżywam na co dzień , wystarczy mi zbliżyć się do osób z grona kościelnego (niekoniecznie księdza). Do kina na film chodzę po to, by odpocząć, wyluzować się... a nie wkurzać nad własną bezsilnością w pokonaniu tego fałszu i zła.

Dodaj komentarz