Piotr Masłowski / Archiwum
Piotr Masłowski / Archiwum

Miałem ostatnio urodziny. Stary już chyba jestem. Dostałem w prezencie książkę "Nie ma" Mariusza Szczygła. Książka opowiada o ludziach, których już nie ma. To prawda, że częściej myślę o śmierci. Kiedy dotyka moich rówieśników to ciągle ma wymiar tragedii. Pokolenie moich wujków i ciotek zaczyna mnie oswajać z tym, że to jednak naturalna kolej rzeczy.

Kiedy chce mi się żyć robię głupstwa, kocham i śmieje się. Najczęściej czuję, jak bardzo chce mi się żyć kiedy się w...(nerwiam).

Hordy ogolonych panów w zbyt ciasnych koszulkach, które wywołały zamęt w Białymstoku są dla mnie żałosne. To źli ludzie. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna nie jest demokratyczna, chociaż tak się nazywa. Oni nie są chrześcijańscy i nie bronią żadnych wartości. To prymitywne zło, które znamy z historii. Nie widziałem homoseksualisty, który byłby w stanie narobić tyle krzywdy i zła, ile prawicowy typ z bogiem na ustach, wypchanym bicepsem i bejsbolem w łapach. Tak to działa.

Mam dla nich odrobinkę zrozumienia. Jacy mają być? Mój prawicowy i prokościelny kolega ma kosmetyczkę większą niż moja żona. Nienawidzi pedałów, wierzy w Boga i jest otwarty na skoki w bok. Współczesny ideał. Postać autentyczna i rozpoznawalna. Żyjemy w sfeminizowanym świecie. Kosmetyki do ciała, kosmetyki do mebli. Estetyka (dyskusyjna) kosztem pragmatyzmu. Ściany muszą być odmalowane, a sprzęt domowy całkiem nowy. Stare, chociaż działa jest złe, bo... Nie rozumiem. Kobieca delikatność i miłość dla zwierząt stoi w moich oczach w sprzeczności z konsumpcyjną, nieekologiczną zachłannością.

W prezencie dostałem masaż relaksacyjny dla dwojga. Trzeba było się przebrać w sterylne, papierowe stringi. Jak przed operacją. I miałem się zrelaksować. Potem obca kobieta masowała mnie po udach. W obecności mojej żony. Dziwny jest ten świat. Przypomniało mi to prezent, który otrzymałem kiedyś z kolegami na Dzień Chłopca. Były to zajęcia aerobiku. Upokarzające doświadczenie. Zapytaliśmy, czy odpowiednim rewanżem będzie lekcja boksu. Reakcją było zdziwienie. Dziewczynom bardzo spodobałby się właśnie taki podarunek (aerobik)! Koleżanki chyba do dzisiaj nie rozumieją. Tak to działa.

Mam być facetem, który nie jest gruboskórny. Nie mam być zniewieściały, ale lepiej pachnieć perfumami niż whisky. Trochę nie wiem jaki mam być. Staram się być empatyczny. Patrzę, analizuję, próbuję zrozumieć. I chciałbym takiej pewności, że podobne refleksje co do roli i kryzysu płci towarzyszą obu stronom. Niestety wiem, że to rzadkość. Tak to po prostu nie działa.

 

Piotr Masłowski, zastępca prezydenta miasta Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

12

Komentarze

  • Piotr M. dziękuję :) 15 sierpnia 2019 08:41Pani Martyno jest mi bardzo miło, że pośród krytyki i uwag napisze czasem ktoś pozytywny komentarz. Dzięki!
  • Martyna K. Do Piotr Masłowski 14 sierpnia 2019 11:36Przeczytałam artykuł, przeczytałam komentarze. I wcale nie jestem zdziwiona, bo wiele z nich nie dotyczy nawet tego co pan napisał. Cóż, taki urok internetu. Dodam jeszcze że mądrze pan pisze i dobrze, że wchodzi tutaj w kontakt z ludźmi. Nawet tymi, którzy mają inne poglądy. nie wszyscy mają taką odwagę.
  • Anna Osobisty? 14 sierpnia 2019 08:27 Trochę przerobiłam: Hordy ogolonych panów (łby) nie potrafiace się ogolić(broda i..) w drogich ancugach, też mogą wywołać zamęt nawet w Rybnik są dla mnie żałosne. To źli ludzie. Poza tym może psychanalityk, albo konfesjonał z porządnym spowiednikiem panu "POmoże"??? Przy tylu osobistych wątpliwościach...
  • Piotr M.h9p4 od autora 13 sierpnia 2019 20:04Podstawy demokracji to nie tylko głosowanie. Wolność wyznani i zgromadzeń, prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym itd są równie istotne. Po raz pierwszy w historii tego kraju dożyliśmy czasów, że możemy być jacy chcemy. Nie niszczmy tego. Ja widzę o wiele więcej agresywnych zachowań, słownej przemocy w publicznym manifestowaniu wielu grup. Jednak nie czynię co mnie nie miłe, nie obrzucam ich obelgami, nie rzucam brukiem, nie poniżam. I czym innym jest niszczenie majątku, czym innym prowokacyjny strój. Tak to widzę.
  • latex prezydencie 13 sierpnia 2019 11:32a nie są pana zdaniem przemocą również te "prowokujące" jak pan to określił zachowania uczestników parad równości? może to nie taka przemoc jak danie po pysku ale jednak
  • 6789 do Piotra M 13 sierpnia 2019 09:53Rozumiem, że to prowokujące zachowanie uczestników parad równości pan akceptuje. I mam w związku z tym pytanie pytanie: logiczne jest dla mnie, że akceptował pan również wysypywanie zboża przez członków Samoobrony kilkanaście lat temu i obrzucanie sejmu świńskimi łbami przez rolników rok temu. To przecież dokładnie takie same metody dyskusji i przekonywania do własnych racji.
  • Marcin Kłus Panie Piotrze 13 sierpnia 2019 09:42Zgadzam się w całej rozciągłości, ale... Pamiętam czasy, kiedy walkę o równe prawa zapowiadali panowie Legierski i Biedroń. Kilka lat temu odbywało się to na poziomie debaty i dyskusji (nawet w Sejmie RP), a nie ulicznych prowokujących parad. I tamten poziom był o wiele mądrzejszy i rozsądniejszy, bo mógł przynieść realną zmianę. Dziś szans na to nie widzę. Widzę za to kolejne szanse na mordobicie i żenujące spektakle zaściankowości. I jeszcze jedno - wczoraj widziałem wypowiedź Kaczyńskiego o homoseksualistach sprzed wielu lat - spokojną, wyważoną, absolutnie nie piętnującą. Dziś prawa LGBT stały się elementem polityki, bo PiS wyczuwa jak żadna inna partia nastroje społeczne. I PiS wyczuł, że jest duża grupa Polaków, którą te wyzywające spektakle zwane Marszami Równości oburzają. I postanowił grać na emocjach. Można ich za to krytykować, ale warto tez zastanowić się komu na rękę jest to, że środowiska LGBT przeszły od poziomu dyskusji do poziomu (często) wyuzdanych spektakli
  • Rademenez ..... 12 sierpnia 2019 19:30Trzeba być sobą i walczyć o to w co się wierzy. Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam
  • Piotr M. odpowiedź dla pana Marcina 12 sierpnia 2019 18:20Parady Równości bywają prowokujące. Takie jest (chyba) ich założenie - zwracanie uwagi. Nie chcę żyć w świecie w którym jedynym pomysłem na prowokację jest wpiernicz. Mnie przemoc, jako forma wymiany zdań, nie przekonuje.
  • hanka panie Marcinie 12 sierpnia 2019 14:24Księża chodzą w sukienkach. Są grupą zawodową w której jest najwięcej homoseksualistów. I nikt nie gania za nimi rycząc pedały i nie oskarża o prowokowanie. Dlaczego nie ma odrobiny równości?
  • :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) prezydencie 12 sierpnia 2019 12:51Kryzys męskości pana złapał? ;-)
  • Marcin Kłus do zastanowienia 12 sierpnia 2019 12:25A nie uważa Pan, że cała ta ostentacja środowisk LGBT (prowokujące stroje i zachowania w trakcie marszów na przykład) robi ich postulatom wiecej zła niż korzyści? Bo przecież dzisiaj nie dyskutujemy już o tym czy postulaty są słuszne czy nie, a raczej mamy otwarty front do konfliktu opartego na podziale: ZA i PRZECIW. Bez merytorycznych dyskusji, bez debaty i, mam wrażenie, bez szans na porozumienie. I chciałbym powiedzieć, że samo środowisko LGBT przyłożyło do takiego stanu rzeczy rękę.

Dodaj komentarz