Odsetki za świętowanie


- Otrzymałam rachunek za gaz z terminem płatności na 4 grudnia. Gdy tego dnia dotarłam tam, by uregulować należności, okazało się, że kasa jest nieczynna z powodu....Barbórki. Klientom tłumaczono, że gazownictwo już od 10-lat podlega pod resort górnictwa. To jeszcze zniosłam, ale gdy następnego dnia z powodu dnia zwłoki próbowano mi naliczyć odsetki - nie wytrzymałam. Nie chodzi o te 12 gr., ale o zasadę. Ja swoje wypyskowałam, ale nie wiadomo co z innymi osobami, które znalazły się w podobnej sytuacji - grzmiała do słuchawki pani Irena N. Jej zdenerwowaniu trudno się dziwić. 4 grudnia nie jest w kalendarzu zaznaczony na czerwono, jako dzień wolny od pracy, a przypuszczam, że większości rodaków płomyk w junkersie i kuchenka gazowa nie kojarzą się z górniczymi pióropuszami i hucznie obchodzoną Barbórką, zwłaszcza, że nastały czasy tzw. gospodarki rynkowej. Korzystanie z przyszywanych przywilejów górniczych można „gazownikom” jeszcze wybaczyć, ale naliczanie klientom za własne świętowanie karnych odsetek, to już prawie złodziejstwo.- Regulowanie opłat w naszej kasie to nie jedyny sposób płacenia rachunków za gaz. Można to również zrobić na poczcie bądź za pośrednictwem banków. Niektóre z nich nie pobierają nawet za takie przelewy dodatkowej opłaty. Nasi klienci odbierają rachunki w naszej siedzibie, w dziale inkasa bądź otrzymują je od naszych inkasentów. Innej możliwości nie ma. Obok kasy już dwa tygodnie temu pojawiła się wywieszka informująca, że 4 grudnia będzie ona nieczynna; mieli o tym również informować nasi inkasenci. Zresztą tzw. termin płatności to ostatni dzień, w którym powinno się zapłacić rachunek, nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić to wcześniej; nasi klienci - od chwili otrzymania rachunku - mają na to całe dwa tygodnie. W tym akurat przypadku, można mówić o nadzwyczajnych okolicznościach, dlatego zdecydowaliśmy w rozdzielni, że w przypadku rachunków z terminem płatności „4 grudnia”, nie będą naliczane odsetki za jeden dzień zwłoki. Klientom, którym je jednak naliczono, zwrócimy je wystawiając następny rachunek - wyjaśnia Wojciech Cząstkiewicz, kierownik Rozdzielni Gazu w Rybniku.Rachunki można oczywiście przeliczyć na nowo, ale szkoda niepotrzebnych nerwów klientów, którzy i tak są skazani na gazowego monopolistę.

Komentarze

Dodaj komentarz