Wojciech Kiljańczyk / Archiwum
Wojciech Kiljańczyk / Archiwum

W ostatnich dniach uderzyła mnie informacja o proponowanej łapówce w zamian za wypowiedzi, które oczerniałyby profesora Tomasza Grodzkiego, Marszałka Senatu. I to wszystko, propaganda w TVP, oczernianie przeciwników politycznych, wszędobylski hejt i nienawiść, jest stymulowane przez partię, która nosi nazwę Prawo i Sprawiedliwość. Jakim cudem ciągle dajemy się nabrać na ten sam chwyt – skłócić społeczeństwo, wyodrębnić i nazwać wyimaginowanego wroga, użyć propagandy w zdobytej telewizji i wygrać wybory? Brawo! Myślę, że zupełnie prawdziwe są słowa Jacka Kuronia dotyczące demokracji – "Demokracja to taki ustrój, który gwarantuje nam, że nie będziemy rządzeni lepiej niż na to zasługujemy".

 

Czy taką sytuację można zmienić? Tak. Można nazywać rzeczy takimi jakie są i starać się uodpornić na system propagandy. I tak, należy mieć wątpliwości, kiedy Stanisława Piotrowicza uznaje się za osobę o nieskazitelnym charakterze, prawdziwego patriotę i uosobienie wszelkich cnót. Po prostu, można w to nie wierzyć. I takich momentów, gdzie potrzebne będzie krytyczne myślenie, będzie dużo więcej. To jest trudna droga, ale dająca więcej satysfakcji.

 

Na koniec, jeszcze jeden cytat, tym razem z Władysława Bartoszewskiego – "Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto".

 

Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

1

Komentarze

  • ministrant Niemoc... 20 stycznia 2020 14:19Pan tu o wielkiej polityce, a ze śmieciami nie potraficie sobie dać rady. O smogu już nie piszę bo jedyne co robicie to walczycie....i nic. By kogoś krytykować trzeba wypracować sobie autorytet.

Dodaj komentarz