22- i 24-latek strzelali do samochodów z broni pneumatycznej / Policja Wodzisław
22- i 24-latek strzelali do samochodów z broni pneumatycznej / Policja Wodzisław

19 kwietnia policjanci otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących rozbitych szyb  w zaparkowanych pojazdach na na terenie Rydułtów. Rodzaj uszkodzeń i okoliczności wskazywały, że sprawca mógł strzelać do aut z broni gazowej na metalowe kulki. 

- Mundurowi przyjęli pierwsze zawiadomienia o przestępstwie i pojechali w rejon celem ustalenia sprawców tych uszkodzeń. Przejrzeli nagrania z kilku monitoringów, na których widać dwóch mężczyzn. Jeden z nich trzymał w ręku przedmiot przypominający broń. Te same osoby widziane były także na stacji benzynowej – informuje nadkomisarz Marta Pydych, oficer prasowa komendy w Wodzisławiu Śląskim.

Miały być one pod wpływem alkoholu i irracjonalnie się zachowywać. W wyniku dalszych czynności operacyjnych stróże prawa ustalili personalia mężczyzny trzymającego w ręku broń i pojechali na ulicę Krzyżkowicką.

- W mieszkaniu zastali podejrzewanego o wandalizm 24-latka. W toku przeszukania pomieszczeń ujawniono broń pneumatyczną wraz z metalowymi kulkami, którą zabezpieczono. Mężczyzna przyznał, że broń jest jego własnością, a także, że ubiegłej nocy wspólnie ze znajomym strzelali w samochody w Rydułtowach – podkreśla rzeczniczka.

Mundurowi jeszcze tego samego dnia zatrzymali drugiego ze sprawców. 22-latek potwierdził wersję kolegi. Obaj przyznali, że pili razem w mieszkaniu alkohol, a w nocy wyszli na miasto. 24-latek wziął ze sobą broń, którą jak twierdził nosi w celach obronnych. Idąc od ulicy Krzyżkowickiej kierowali się w stronę stacji paliw, przez ulicę Bema, później bocznymi uliczkami aż dotarli na miejsce. Tam kupili alkohol i szli dalej w stronę targowiska.

- Wtedy wpadli na pomysł, żeby wypróbować broń. Najpierw strzelili w znak a później celowali już do zaparkowanych przy uliczkach samochodów – dodaje rzeczniczka.

Sprawcy zostali zatrzymani. Obaj twierdzili, że nie wyszli z domu z takim zamiarem, że nie planowali tego, a zrobili to będąc pod wpływem alkoholu. Po przedstawionych im zarzutach dotyczących uszkodzenia blisko 30 pojazdów o ich losie zdecyduje prokurator. Grozi im do 5 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu Policji w Rydułtowach proszą o kontakt osoby, których pojazdy w nocy z soboty na niedzielę zostały uszkodzone.

Galeria

Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz