To już nie pierwszy raz, gdy policjanci umilają dzieciom pobyt na kwarantannie / Policja Wodzisław
To już nie pierwszy raz, gdy policjanci umilają dzieciom pobyt na kwarantannie / Policja Wodzisław

Mama Wiktorka jest pielęgniarką w Rybniku. Ze względu na pracę pani Zosi, cała rodzina została objęta kwarantanną. Tylko tata, mieszka poza domem, aby mógł normalnie pracować. Mamie trójki małych dzieci ciężko było się pogodzić z faktem, że nie może wyprawić urodzin synka. Wiktor to energiczny i pełen radości chłopczyk, który bardzo lubi policjantów. Wspólnie z radiowcami postanowili zorganizować małemu solenizantowi urodziny pod jego domem.

- O 10.30 pojechaliśmy do niego z Sznupkiem, balonami i prezentami. Widok, jaki zastaliśmy, przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Nie tylko my tam byliśmy. Symboliczne sto lat przyszli zaśpiewać także sąsiedzi, znajomi i tata. Po wybrzmieniu z radia komunikatu o niespodziance chłopczyk z resztą rodziny wyszedł do okna, a wtedy z radiowozu poleciało „Sto lat” - relacjonuje nadkomisarz Marta Pydych, oficer prasowa komendy w Wodzisławiu.

To z pewnością będą niezapomniane urodziny. - Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tego balu i spowodować uśmiech na twarzy chłopca. Jeszcze raz życzymy Ci wszystkiego najlepszego Wiktorku! Bądź zdrowy i szczęśliwy ze swoją wspaniałą rodziną – dodaje rzeczniczka.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz