UM Racibórz Prezydent Dariusz Polowy ogłasza decyzję o zwolnieniu swego pierwszego zastępcy
UM Racibórz Prezydent Dariusz Polowy ogłasza decyzję o zwolnieniu swego pierwszego zastępcy

Dariusz Polowy przypomina, że w listopada 2018 roku, krótko po objęciu stanowiska prezydenta powołał pierwszego zastępcę w osobie Michała Fity. 

- Powierzyłem mu do wykonania mój program wyborczy, między innymi w obszarze sportu i rekreacji. Już w 2018 roku obiecałem mieszkańcom w tzw. 10. Polowego zadaszenie i rewitalizację lodowiska miejskiego – zaznacza Polowy. 

Jak dodaje, Fita miał mnóstwo czasu na realizację tego zadania. Do 23 września 2020 roku nie otrzymał jednak od zastępcy niczego konkretnego, mimo że miał na to co najmniej 20 miesięcy.

Pan Michał Fita nie robi nam łaski, został zatrudniony do pracy, a nie lansowania swojej osoby. To mieszkańcy Raciborza tak naprawdę składają się na jego wypłatę. Przez 20 miesięcy mieszkańcy musieli wydać na utrzymanie tego stanowiska ponad 200 000 zł – wylicza prezydent. 

Jak dodaje, raciborzanie nie powinni czekać aż tak długo na przedstawienie jakiejkolwiek oszczędnej, sensownej i przemyślanej koncepcji lodowiska.

- Mam zamiar rozliczyć się z owoców mojej pracy i obietnic wyborczych. Mimo, że nie upłynęła jeszcze cała pięcioletnia kadencja, jestem po i w trakcie wykonania wielu obietnic wyborczych, niektórzy radni zaczęli mnie już przedwcześnie rozliczać – stwierdza.

Przypomnijmy, że na sesji 29 lipca tego roku pracę Polowego skrytykowała radna Anna Szukalska z ugrupowania właśnie Fity.

- Prezydent miasta odpowiada za całokształt działań. Zły był prezydent Lenk, zły jest prezydent Polowy. Brakuje mi w działalności pana prezydenta stanowczych decyzji i szybkości ich podejmowania. Wkradł się chaos organizacyjny – mówiła między innymi. - To kwestia znalezienia właściwego sposobu - działać szybciej... Już teraz jest moment na to, by dać silny sygnał. Że to jest czas na żółtą kartkę, nie czerwoną. Że jest jeszcze czas na zmiany – dodała.

- Wsłuchując się w głos szanownej koleżanki z mojej koalicji współrządzącej miastem też uważam, że wiele rzeczy trzeba zmienić. Postanowiłem zmienić ślamazarną i niewydajną pracę nad koncepcją lodowiska pana Michała Fity. Zająłem się tym osobiście, co zajęło mi niespełna 30 dni. Owoce swojej pracy pokazałem na konferencji prasowej 23 września – wskazuje.

Następnie Polowy szczegółowo opisuje dalszy kalejdoskop zdarzeń.

Nagle pan Michał Fita obudził się ze swojego 20 miesięcznego letargu i wyskoczył jak "Filip z konopi" na sesji z niedopracowaną koncepcją bardzo drogiego lodowiska za ponad 13,5 mln zł brutto, gdy moja koncepcja zamyka się w kwocie 4,8 mln zł brutto – konstatuje prezydent. Poza tym mieszkańcy Raciborza mogliby jeździć na łyżwach dopiero 1 grudnia 2023 roku. 

- Jest to nie do przyjęcia z dwóch powodów. Na tak późny termin nie zasługują mieszkańcy Drugi powód to umowa dżentelmeńska, której nie mogę zerwać.

Umówiłem się na wspólne jeżdżenie na łyżwach na nowym raciborskim lodowisku w dniu 1 grudnia 2021 roku z panem Michałem Wosiem (raciborzanin, obecnie wiceminister sprawiedliwości – przyp. red.) - tłumaczy Dariusz Polowy i wymienia kolejne argumenty za zwolnieniem.
To brak uchwały o najmie lokali komunalnych oraz nowych rozwiązań w dziedzinie kultury i sportu, a także nieopracowana strategia miasta. - Za to wszystko są był odpowiedzialny pan Michał Fita – kończy prezydent.

Zastępca nie komentuje argumentów dotychczasowego szefa.

- W swoich działaniach jakie zawsze kierowałem się dobrem mieszkańców i miasta oraz literą prawa. Miałem swój pomysł na rozwój Raciborza, który zyskał uznanie w Państwa oczach. Cel: spowodowanie, aby nam raciborzanom żyło się lepiej, bardziej komfortowo, a przede wszystkim bezpieczniej – wyjaśnia były wiceprezydent. 

Twierdzi, że nie mógł zrealizować w pełni swojej wizji, ponieważ to wyłącznie prezydent akceptuje wszelkie kierunki działań i zmian. 

Uważam, że swój czas w służbie mieszkańcom wykorzystałem skutecznie i nadal będę wspierał każde pozytywne działania dla miasta. Dziękuję serdecznie wszystkim współpracownikom, którzy rzetelnie wypełniali swoje obowiązki, tym bardziej w trudnych pandemicznych czasach – oznajmia Michał Fita.

Deklaruje, że nie poprzestanie w działaniach na rzecz dobra miasta i w służbie mieszkańcom.

Komentarze

Dodaj komentarz