Straż Graniczna w Raciborzu.
Straż Graniczna w Raciborzu.

Do pierwszego zdarzenia doszło w Zwardoniu. Kierowca samochodu ciężarowego, obywatel Mołdawii, przekraczając słowacko-polską granicę, oprócz ładunku, przewoził w naczepie siedmiu obcokrajowców. Sześciu wyskoczyło z jadącego samochodu ciężarowego i uciekło z powrotem na terytorium Republiki Słowacji.

Dzięki natychmiastowej współpracy między służbami obu państw, zostali oni zatrzymani przez funkcjonariuszy Policji Granicznej Republiki Słowacji w miejscowości Čadca (Słowacja). Siódmy z nich został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej po stronie polskiej. Mężczyzna ten nie posiadał dokumentów uprawniających go do legalnego pobytu na terytorium RP.

Tego samego dnia doszło do kolejnego zatrzymania grupy cudzoziemców, tym razem w Żywcu. Raciborscy funkcjonariusze Straży Granicznej informację o sześciu mężczyznach ujawnionych w tureckiej naczepie tira otrzymali od funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Bielsku-Białej. Kierowca ciężarówki, obywatel Bułgarii, nie był świadomy, że wraz z nim podróżują cudzoziemcy. W związku z tym, że żaden z migrantów nie posiadał dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu na terytorium RP wszyscy zostali zatrzymani.

Wobec wszystkich cudzoziemców wszczęto postępowania administracyjne zmierzające do wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu. Cudzoziemcom przedstawiono zarzut przekroczenia granicy z Republiki Słowacji do Polski wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Wszyscy przyznali się do zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia. Na podstawie decyzji sądu, mężczyźni zostali umieszczeni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.

Komentarze

Dodaj komentarz