Służby miejskie porządkują pasaż przy ulicy Sobieskiego 15 w centrum miasta - chodzi głównie o to, by przepędzić stąd bezdomnych, którzy zrobili tu sobie wygodne miejsce do spania i imprezowania...
- Z pasażu wywieziono dwa klomby z kwiatami i betonowy kosz na śmieci oraz zdemontowano dwa drewniane siedziska. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej podjął próbę zamontowania drewnianej konstrukcji na podstawie betonowej (pod kątem około 45 stopni, aby uniemożliwiało to siedzenie na niej), która została po zdemontowaniu siedzisk. Niestety pomysł okazał się mało estetyczny i mało praktyczny. Dlatego ZGM planuje zamurowanie wnęk oraz pokrycie powstałych ścianek tynkiem w kolorze szarym - poinformowała nas Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu.
Ze względu na kwarantanny pracowników spowodowane zakażeniami koronawirusem prace rozpoczęły się dopiero w poniedziałek 16 listopada.
Bezdomni stali się poważnym problemem tego miejsca. Strażnicy miejscy od 15 sierpnia do 15 listopada przyjęli 27 zgłoszeń dotyczących osób spożywających alkohol, zakłócających ciszę, spokój lub porządek publiczny lub zaśmiecających albo zanieczyszczających teren pasażu.
Zgłoszenia te w przeważającej większości pochodziły od operatorów monitoringu miejskiego (23 zgłoszenia), ale także od mieszkańców (4 zgłoszenia). Każde zgłoszenie kończyło się interwencją patrolu na miejscu, bądź prośbą operatora monitoringu miejskiego (za pomocą znajdującego się tam głośnika) o zachowanie zgodne z prawem i usunięcie np. odpadów, które znajdująca się tam osoba pozostawiła.
- Interwencje te kończyły się nałożeniem mandatu karnego lub pouczeniem. Były tez i takie, które dotyczyły bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia (np. mężczyzna, który leżał w pasażu z rozbita głową) oraz dotyczyły osób znajdujących się pod tak silnym wpływem alkoholu, że konieczna była wizyta w izbie wytrzeźwień - informuje Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej.
Komentarze