Dominik Gajda / Rybnik przez dziesięciolecia słynął z żużla.
Dominik Gajda / Rybnik przez dziesięciolecia słynął z żużla.

Do wydziału ochrony środowiska urzędu miasta wpłynęła skarga, że w rejonie stadionu miejskiego nie da się żyć, bo jest za głośno. Mieszkaniec wskazuje winowajcę - to żużlowe motocykle. Magistrat poprosił zarządcę obiektu, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji o harmonogram zawodów „czarnego sportu” na najbliższy, pierwszoligowy sezon, gdzie pod wodzą Marka Cieślaka ROW będzie walczył o powrót do PGE Ekstraligi. W dniach zawodów specjalne urządzenia zmierzą natężenie dźwięku emitowanego przez silniki zawodników.

- Pierwsze odbędą się najwcześniej w marcu przyszłego roku. Przygotowania do meczów natomiast ruszą kilka tygodni szybciej. W momencie, gdy poznamy kalendarz spotkań żużlowych, przekażemy go zgodnie z prośbą do urzędu miasta i na razie skończy się nasza rola – mówi zaskoczony pismem Arkadiusz Skowron, wicedyrektor MOSiR-u.

Jak dodaje, nigdy wcześniej nie było skarg na żużlowców.

Rybnik przez dziesięciolecia słynął ze speedwaya, będącego wizytówką miasta i powodem dumy. To pierwsza rzecz, która kojarzy się z Rybnikiem. Prawdziwa nasza reklama, ważny punkt na sportowej mapie Polski i Europy - zaznacza Skowron.

Trudno sobie wyobrazić to miasto bez speedwaya, którego początki sięgają tu blisko 90 lat. Przecież kilka lat temu klub obchodził 85-lecie.

- Na podstawie wyników ekspertyzy i decyzji wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska podejmowane będą dalsze działania. Droga do tego jeszcze daleka – podkreśla zastępca dyrektora.

Co zrobić?

Może trzeba będzie postawić ekrany akustyczne,

Albo nawet zbudować nowy stadion żużlowy w innej lokalizacji... - ironizuje Arkadiusz Skowron.

- O wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie wydania decyzji o dopuszczalnym poziomie hałasu powstającego z terenu stadionu miejskiego, w tym o określenie dopuszczalnych poziomów hałasu poza obiektem wystąpiła w imieniu mieszkańca kancelaria prawna z Katowic. Chodzi nie tylko o organizację zawodów, ale także treningi i testy motocykli – informuje Agnieszka Skupień, rzeczniczka ratusza.
 

W piśmie jest mowa, że  hałas przekracza dopuszczalne poziomy dla zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej oraz domów opieki społecznej, określone w rozporządzeniu ministra środowiska. 
 

- Niemniej jednak wnioskodawca nie dołączył wyników pomiarów stwierdzających występowanie przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu z terenu stadionu – dopowiada rzeczniczka. 
 

Ponieważ właścicielem nieruchomości jest miasto, pismo wraz z aktami sprawy przekazano do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach w celu wyłączenia prezydenta Rybnika i wyznaczenia innego organu do prowadzenia postępowania administracyjnego.
 

- Postępowanie może zostać wszczęte po przeprowadzeniu pomiarów akustycznych. Stąd wniosek do MOSiR-u o przekazanie harmonogramu zawodów, treningów i testów w przyszłym roku ze wskazaniem – wyjaśnia Skupień.
 

18 listopada MOSIR przekazał pismo Klubu Sportowego ROW Rybnik SA, że nie jest znana jeszcze data rozpoczęcia rozgrywek ligowych w sezonie 2021, a szczegółowy terminarz będzie znany najwcześniej w marcu. Zwyczajowo zaś treningi odbywają się po południu i wieczorem. 

Informacje przekazano do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z wnioskiem o przeprowadzenie pomiarów akustycznych. 

Komentarze

Dodaj komentarz