Adrian Karpeta/Poseł Marek Krząkała
Adrian Karpeta/Poseł Marek Krząkała

Jeśli rządzący nie mają niczego na sumieniu, nie demolują trójpodziału władzy, to nie powinni bać się powiązania wypłaty unijnych pieniędzy z praworządnością - podkreśla poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Krząkała z Rybnika.

- Po 1989 roku dążyliśmy do tego, by wejść do struktur NATO i Unii Europejskiej. Już wtedy było wiadomo, że należy przestrzegać praworządności. Teraz okazuje się, że praworządność staje się problemem. Jeśli ktoś nie ma nic na sumieniu, to nie powinien się obawiać. Jeśli ktoś twierdzi, że w Polsce nie jest demolowany trójpodział władzy, że nie jest niszczony Trybunał Konstytucyjny i Krajowa Rada Sądownictwa, nie jest upolityczniony Sąd Najwyższy to nie powinien się bać powiązania wypłaty pieniędzy z praworządnością - tak poseł Marek Krząkała komentuje sprzeciw premiera Mateusza Morawieckiego wobec powiązania wypłaty środków unijnych z praworządnością. 


Poseł z Rybnika przypomina, że chodzi o gigantyczne pieniądze. - Budżet na lata 2021-2027 to bilion euro plus 750 miliardów euro na fundusz odbudowy, przeznaczony na poratowanie gospodarki, dotkniętej Covidem. Jeśli będzie weto pana premiera, to zasada praworządności i tak będzie głosowana w drodze rozporządzenia i przegramy 25:2, tak jak kiedyś 27:1 - stwierdza poseł Marek Krząkała. - Polska na tym straci, z 13 mld rocznie będzie mogła dostać tylko 8 mld. Wstrzymany dla nas zostanie fundusz odbudowy, który jest już wpisany w naszą strategię walki z Covidem, to budzi największy niepokój - mówi poseł. 

 

- Strach rządzących powoduje, że do głosu dochodzą eurosceptycy. I słyszymy, że są jacyś oligarchowie unijni, którzy decydują za nas, że tracimy suwerenność, że dziećmi będzie można handlować na targach. Wszystkie te argumenty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo Unia Europejska nie robi niczego więcej ponadto, na co wszystkie państwa członkowskie wcześniej się zgodziły - twierdzi Marek Krząkała. I przytacza przykład „straszenia” małżeństwami jednopłciowymi. - Przypomnę, że w naszej Konstytucji jasno sprecyzowano, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny - mówi poseł pochodzący z Rybnika.


Parlamentarzysta przypomina, że Rybnik otrzymał gigantyczne pieniądze z UE - ostatnio na drogę Pszczyna-Racibórz, na walkę ze smogiem, wcześniej na kanalizację (te ostatnie to były fundusze przedakcesyjne). 
- Walczyliśmy o wejście do Unii Europejskiej, a odwracanie się od niej to wejście w objęcia Putina - kończy poseł Marek Krząkała. 
 

Komentarze

Dodaj komentarz