W ten sposób samorządowcy zaprotestują przeciwko polityce rządu. Wskazują między innymi na ustawę z 28 października, która ich zdaniem zmniejszy wpływy gmin z podatków PIT i CIT. Jednocześnie samorządowcy zaprotestują przeciwko zapowiedzi Premiera Mateusza Morawieckiego o zamiarze weta wobec unijnego budżetu.
- Samorządy alarmują, że w razie polskiego weta, nasz kraj może zostać pozbawiony ogromnych środków unijnych przeznaczonych na odbudowę po pandemii COVID-19, a także na rozwój. Od kilku dni rady kolejnych miast przyjmują uchwały wzywające Prezesa Rady Ministrów do powstrzymania się od tego typu działań. Także Zarząd Związku Miast Polskich sformułował Oświadczenie w sprawie zapowiedzianego przez rząd weta Polski wobec budżetu Unii Europejskiej - informuje Związek Miast Polskich.
1 grudnia o godzinie 17.00 na godzinę samorządowcy wyłączą symbolicznie światła i latarnie w wybranych punktach miast, żeby pokazać, „że bez środków zostaje nam ciemność”. Do protestu dołączył także Rybnik.
- Od 17.00 do 18.00 zgasimy światła, które oświetlają Urząd Miasta w Rybniku przy ul. Chrobrego 2 – poinformowała Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.
Swoje zdanie w tej sprawie wyraził także prezydent Rybnika, Piotr Kuczera.
- Najpierw przez lata oczekiwaliśmy na zaproszenie do europejskiej wspólnoty. Jak już się udało i skorzystaliśmy z czego się dało, to teraz chcemy pokazać Unii gest Kozakiewicza - poinformował na facebooku Prezydent Kuczera.
Czy tego typu, symboliczne protesty wpłyną na rządzących?
Komentarze