Mijają kolejne tygodnie, podczas których restauratorzy i właściciele kawiarni muszą działać w ograniczonym trybie (choć dotyczy to także innych branż). Wielu zmuszonych zostało do zamknięcia swoich lokali, inni walczą jeszcze o przetrwanie. Dla wielu, rządowe tarcze to tylko kropla w morzu potrzeb. Punktem zwrotnym tej sytuacji stał się wyrok WSA w Opolu, który niedawno podważył decyzję sanepidu, dotyczącą ukarania fryzjera grzywną w wysokości 10 tys. zł. W kwietniu 2020 roku, mężczyzna kontynuował działalność zakładu mimo wprowadzonych obostrzeń.
Dalszego ograniczenia działalności nie chcieli kontynuować właściciele restauracji "U Trzech Braci" z Cieszyna, którzy w ostatni weekend postanowili zaprosić swoich klientów do środka lokalu. Interweniowała policja i sanepid. Działania mundurowych nie spodobały się wielu internautom.
Kawiarnia z Rybnika także zostanie otwarta?
- Czy w Rybniku są jeszcze jakieś lokale gastro chętne do szybszego startu? ?. Drodzy klienci, rybniczanie, miłośnicy kawy..☕? Zważywszy na co raz to trudniejszą sytuację w gastronomi, która również nas spotyka oraz rządową pomoc, na którą liczyć nie możemy, pozostaje nam liczyć na samych siebie i na Was - informuje na facebook'u Sweet Home Silesia - Rybnik.
Właściciele kawiarni chcą otworzyć swój lokal, by można było usiąść przy stoliku i skorzystać z całego menu.
- Na tą chwilę teoretyczny plan brzmi tak:
Otwieramy nasz lokal, dla Was. Możecie usiąść przy stoliku i skorzystać z całego menu, oczywiście przy zachowaniu wcześniej już ustalonych wymogów sanitarnych: maseczki, dezynfekcja, odległość - dodają.
Do takich posunięć zmusza ich niepewność dotycząca dalszego prowadzenia działalności. Nadal nie wiadomo, kiedy rząd planuje zdjąć obecnie obowiązujące obostrzenia.
- W obecnej sytuacji w oczach Rządu my przedsiębiorcy jesteśmy największymi roznosicielami wirusa, sami zachodzimy w głowę jak to robimy - wskazują właściciele kawiarni.
Wielu internautów podziela zdanie właścicieli kawiarni i liczy, że lokal zostanie szybko otwarty.
- Namowcie więcej przedsiębiorców do równoczesnego otwarcia swych biznesów. Wtedy sanepid się tak obsra z ilością donosów i konieczności kontroli (plus oczywiście wymyślone testy i statystyki), że będą mieli tyle roboty i nie będzie gdzie rąk włożyć, a przy okazji milicji do eskorty zabraknie - komentuje Szymon.
- To jest chyba wasze być, albo nie być...cały dzień śledzę ile się knajp,dyskotek i pensjonatów otworzyło Szok... Coś pięknego zaczyna się dziać. Trzeba walczyć o siebie, trzeba walczyć o normalność...dla was dla nas wszystkich !!! - podkreśla Beata.
- Tak, brawo! Otwierajcie się, koniec z tym bezprawiem! Przydałby się na miejscu poseł w razie interwencji sanepidu lub policji, w Cieszynie pomogło - inspektorki po prostu uciekły... Będziemy wszystko nagrywać i niech reszta lokali idzie za tym przykładem - wskazuje Krzysztof.
Możliwe, że lokal zostanie otwarty jeszcze w tym tygodniu.
Próbują radzić sobie na różne sposoby.
Jedna z lodziarni w Gliwicach postanowiła zaprosić swoich klientów do wynajęcia stolika na godziny - już od 1 zł. Jak zapewniają jej właściciele, wszystko odbywa się z zachowaniem środków ostrożności, z limitem osób na sali.
Czy właśnie o to chodzi, by przedsiębiorcy byli zmuszani do obchodzenia przepisów?
Komentarze