Są dwa akty oskarżenia w sprawie śmieci w Żorach. Przed miejscowym sądem staną cztery osoby oskarżone o nielegalne przewożenie odpadów i składowanie ich na dwóch działkach.
Rafałowi Ch., Sławomirowi B., Łukaszowi W., Prokuratura Rejonowa w Gliwicach zarzuciła nielegalne przywożenie odpadów komunalnych z Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Z kolei Józef H. usłyszał zarzut postępowania z odpadami w sposób, który mógł zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka albo zatruć wody, powietrze ziemię bądź zniszczyć świat roślinny i zwierzęcy w znacznych rozmiarach.
„Nowiny” szeroko pisały o determinacji strażaków w walce z pożarem i jego konsekwencjach. Teraz już wiemy, że doszło wówczas do podpalenia, spłonęła większość ze składowanych śmieci, w tym opon.
Drugim aktem oskarżenia objęto 11 osób. Według śledczych zajmowały się one nielegalnym gospodarowaniem odpadami. Po długim, żmudnym śledztwie Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Okręgowego w Katowicach akt oskarżenia przeciwko jedenastu osobom.
- Są to: Krzysztof M. kierujący zorganizowaną grupą przestępczą, oraz Zdzisław O., Krzysztof M., Tomasz P., Olgierd L., Mariusz R., Radosław M., Patryk C., Tadeusz Sz., Michał B., Karol B., Marek B. Wszystkich oskarżono o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym gospodarowaniem odpadami – informuje Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuiratury Okregowej w Gliwicach.
Skala zagrożenia
Zarzucono im również niewłaściwe postępowanie z odpadami, co może zagrozić życiu, zdrowiu i mieniu człowieka, zatruć wody, powietrze oraz ziemię. Zdewastować świat roślinny i zwierzęcy, jak również sprowadzić niebezpieczeństwo w znacznych rozmiarach, poprzez działanie w okolicznościach szczególnie groźnych, z uwagi na skład chemiczny odpadów, warunki i sposób ich przechowywania.
W oskarżeniu mowa jest też o niebezpieczeństwie wywołania pożaru, eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących.
Zatrważa skala zagrożenia dla zdrowia i życia
- Odpady zawierały głównie właściwości niebezpieczne, wywołujące nowotwory lub zwiększające zachorowalność na nie. Szkodziły funkcjom rozrodczym i płodności u dorosłych osób oraz rozwojowi potomstwa - mogły zaburzać czynności układu endokrynnego i niszczyć narządy wewnętrzne. Miały właściwości drażniące lub żrące ze względu na wartość pH, właściwości łatwopalne ze względu na niskie temperatury wrzenia lotnych związków organicznych – wylicza rzeczniczka.
Zlewki poprodukcyjne
Krzysztof M., Tomasz P. i Tadeusz Sz. dodatkowo zostali oskarżeni o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Remondis medison rzeszów Sp. z o.o.
Zdzisław O. został również oskarżony o przyjęcie w 2014 roku od nieustalonych osób znacznej ilości odpadów komunalnych, zmieszanych ze zlewkami poprodukcyjnymi z przemysłu motoryzacyjnego, chemicznego, petrochemicznego, farbiarskiego i lakierniczego. Z
- Nielegalnie zakopywał to w ziemi na zarządzanej przez siebie nieruchomości, odpady miały głównie właściwości niebezpieczne, czym sprowadził zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w znacznych rozmiarach – zaznacza prokurator Smorczewska.
Zdzisław O. oskarżony również został o dokonanie dwóch samowoli budowlanych.
Postępowanie w tej sprawie wszczęto w dniu 20 lutego 2019 roku w wyniku ujawnienia na nieruchomości zarządzanej przez Zdzisława O. w Żorach składowania na naczepach samochodowych znacznych ilości odpadów niebezpiecznych.
- W śledztwie wykonano szereg czynności procesowych na terenie kraju, bowiem odpady, którymi gospodarowała zorganizowana grupa przestępcza nielegalnie przekazywano osobom trzecim w województwioe śląskim i poza nim. Składowane bez zezwolenia lub zakopywano w ziemi – podkreśla rzeczniczka.
Przy okazji ujawniono działalność dwóch innych zorganizowanych grup przestępczych również zajmujących się nielegalnym obrotem odpadami. Obecnie trwa śledztwo.
Komentarze