Archiwum Mieszkańcy dzielnicy Paruszowiec Piaski zdecydowanie sprzeciwiają się budowie nowej kopalni w Rybniku
Archiwum Mieszkańcy dzielnicy Paruszowiec Piaski zdecydowanie sprzeciwiają się budowie nowej kopalni w Rybniku

Inwestycja ta wzbudza ogromne emocje w regionie. Mieszkańcy obawiają się szkód górniczych, degradacji środowiska, spadku wartości nieruchomości.

Na piątek 29 stycznia o godzinie 9 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wyznaczył rozprawę dotyczącą skargi prezydenta Rybnika Piotra Kuczery na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Chodzi o uchylenie przez Jarosława Wieczorka zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla ulicy Golejowskiej. Miasto chciało tym dokumentem zablokować budowę kopalni Paruszowiec. Wojewoda uznał jednak, że radni przekroczyli kompetencje i unieważnił uchwałę. Mimo społecznych protestów, spółki Bapro z Dąbrowy Górniczej nie rezygnuje bowiem z inwestycji.   

- Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody świadczy o bezmyślności i nieodpowiedzialności. Nie ma na to mojej zgody! - oznajmia poseł Maciej Kopiec z Wiosny i składa interpelację do ministra klimatu i środowiska.

Pyta m.in., czy resort uwzględnia eksploatację złoża Paruszowiec w planach wygaszania górnictwa?

Dodaje, że Bapro w dokumentacji przedłożonej RDOŚ, powołuje się na umowę o wywóz i składowanie odpadów z firmą, która straciła koncesję na prowadzenie takiej działalności.

- To nieprawda. Odpady zarówno na etapie robót udostępniających, jak i eksploatacyjnych odbierane będą przez firmę z  odpowiednimi zezwoleniami, która zagospodaruje je we własnym zakresie. Kwestia odbioru odpadów została  dokładnie wyjaśniona w raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia  na środowisko – odpowiada Marek Budziński, prezes Bapro.

Kopiec dopytuje, czy ministerstwo bierze pod uwagę interwencję, w związku z wcześniejszymi badaniami geologicznymi złoża Paruszowiec uwzględniającymi duże pokłady soli? W przypadku przedostania się do wód gruntowych, stanowią potężne zagrożenie dla środowiska. Wspomniane badania były główną przyczyną wycofania się z eksploatacji złoża w latach 70. XX w. przez KWK Chwałowice.

- Pokład soli generalnie znajduje się poza obszarem górniczym planowanej kopalni Paruszowiec, pokrywa się z nim tylko bardzo mały fragment - 70 m kw. W rejonie tym nie przewiduje się drążenia wyrobisk, więc nie będzie naruszony górotwór i przedostanie się soli do wód gruntowych jest praktycznie niemożliwe – odpiera Budziński. 

Twierdzi że, kopalnia Chwałowice nie planowała eksploatacji w złożu Paruszowiec i nie miało to nic wspólnego z rzekomym zagrożeniem związanym z pokładem soli.

Poseł wskazuje na katastrofę klimatyczną związaną z emisją gazów cieplarnianych i nieopłacalność wydobycie węgla. Co roku w Polsce z powodu smogu umiera 45 tys. osób, to aż 12 proc. wszystkich zgonów. Na domiar tego, zakład ma powstać w sąsiedztwie terenów zielonych.

- Inwestycji sprzeciwia się 75 proc. mieszkańców dzielnicy, którzy powołali Ruch NIE dla eksploatacji złoża Paruszowiec, jednak kolejne instytucje dają zielone światło na otwarcie kopalni. Wszystkie starania mieszkańców oraz władz miasta o niedopuszczenie do inwestycji są blokowane na różnych szczeblach – podkreśla parlamentarzysta.

- Jesteśmy świadomi kierunku w jakim zmierza polityka energetyczna Unii Europejskiej, w tym również Polski. Należy jednak pamiętać, że analizy ekspertów nie pozostawiają złudzeń, iż kres energetyki węglowej w Polsce nastąpi nie wcześniej niż w 2050 roku – mówi prezes Budziński.

- Przy obecnej sytuacji na rynku, niedoborach wysokogatunkowego paliwa uzupełnianych importem, procedowany przez naszą spółkę projekt idealnie wpisuje się w docelowy schemat funkcjonowania polskiego sektora energetycznego – broni inwestycji. 

Jego zdaniem, kopalnia będzie miała olbrzymią wartość dla rozwoju polskiej energetyki konwencjonalnej, opartej na własnych zasobach naturalnych, która mogłaby funkcjonować obok rozwijającej się energetyki OZE w najbliższych dziesięcioleciach. 

- Należy również wyraźnie zaznaczyć, że podążając za obecnie wymaganym trendem ekologicznym, firma ma zamiar brać czynny udział we wdrażaniu innowacyjnych technologii tzw. Czystych Technologii Węglowych, zarówno przy realizacji projektu we wszystkich jego podobszarach (wydobycie, przeróbka, transport, składowanie itd.), jak i pośród swoich przyszłych partnerów – wyjaśnia. 

Spółka chce m.in. proponować odbiorcom swojego węgla, wykorzystywanie go w procesie spalania, wspólne projekty zmierzające do jego gazyfikacji. Spalanie syngazu zamiast węgla ogranicza emisję CO2, a przede wszystkim nie przyczynia się do powstawania tzw. smogu.

- Węgiel kamienny ma zastosowanie nie tylko w energetyce, ale również w branżach: chemicznej, tekstylnej, kosmetycznej, medycznej i innych – wylicza.

Co z ewentualnymi szkodami górniczymi?

Bapro odpowiada, że zgodnie z przepisami, każdorazowo przed eksploatacją w danym rejonie, przedsiębiorca górniczy zobowiązany jest do inwentaryzacji budynków pod kątem ich wytrzymałości. Jeżeli okaże się, że projektowana kategoria szkód górniczych przewyższa odporność budynku, przedsiębiorca na własny koszt musi go zabezpieczyć.  

- Tak właśnie będziemy postępowali. Dodatkowo w przypadku budynków, które znajdują się w IV i V kategorii górniczej przygotujemy propozycję możliwości zawarcia umowy notarialnej, która zagwarantuje wykup nieruchomości lub wypłatę odszkodowania w wysokości wartości odtworzeniowej – deklaruje prezes.

O planowanej kopalni

Lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni w Rybniku. Obszar na powierzchni - ok. 25 ha. Zakład górniczy mógłby powstać w ciągu czterech lat od uzyskania koncesji oraz wszystkich pozostałych pozwoleń. RDOŚ 28 października zeszłego roku wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia na udostępnienie i wydobywanie węgla ze złoża Paruszowiec. Uzyskanie decyzji środowiskowej jest jednym z warunków koniecznych, by wystąpić do ministra środowiska o przyznanie koncesji. Aktualnie jednak strony uczestniczące w procedurze złożyły odwołanie do GDOŚ, a to powoduje konieczność oczekiwania na decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Komentarze

Dodaj komentarz