Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski.

Pod styczniowymi postami na profilu Twój Knurów, mieszkańcy mogli skomentować ubiegłoroczne działania knurowskich radnych m.in. Pawła Żaka, Pawła Szkatuły, Roberta Furtaka, Eweliny Maj, Macieja Kandziora czy Tomasza Rzepy. Wcześniej, pojawiło się także oświadczenie radnego Pawła Żaka, w odniesieniu do uprzedniej wypowiedzi radnego Pawła Szkatuły, pod którym padło wiele gorzkich komentarzy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że niektóre komentarze tak mocno dotknęły niektórych radnych, że w tej sprawie zostały złożone zawiadomienia o ich znieważeniu. 

O jakich komentarzach mogła być mowa? Jeden z nich został usunięty na wniosek radnej, ponieważ naruszał jej dobra osobiste. Wśród pozostałych mogliśmy przeczytać m.in.:

- Pozer cwaniak hipokryta szuja i kłamca.. w pierwszym szeregu do fleszy aparatów.. po prostu karierowicz bez kręgosłupa.. w łyżce wody utopi każdego przeciwnika.. mentalność pisowca w całej krasie..

- Pozerstwo, cwaniactwo obłuda i fałszywe oblicze.

- [nazwisko radnego], jeb*** pisowiec.

Nie dla hejtu.

Oczywistym powinno być, że nieuzasadniony, bezpodstawny i obraźliwy hejt nie powinien mieć miejsca w sieci. Pytanie jednak, w którym momencie kończy się zbulwersowanie mieszkańca działalnością radnych (lub jej brakiem), a gdzie zaczyna się hejt? Czy w momencie obraźliwego komentarza w sieci na temat swojej działalności społecznej, pierwszym krokiem powinno być zawiadomienie na policję? Zapytaliśmy o to radnego z Knurowa, Macieja Kandziora.

- Dla mnie to jest dziwna sytuacja, bo jeżeli czuję się urażony przez kogokolwiek, staram się bezpośrednio z tą osobą skontaktować i wyjaśnić sprawę. Ewentualnie można wystąpić na drogę cywilną, nie od razu do organów ścigania. Z drugiej strony uważam, że jest to trochę kneblowanie ust mieszkańcom, wykorzystywanie organów państwa, które powinny zajmować się poważniejszymi sprawami niż szukaniem dziury w całym - mówił w rozmowie z nami radny Knurowa, Maciej Kandzior.

Zdaniem radnego Macieja Kandziora, zaistniała sytuacja powinna mieć inne rozwiązanie.  

- Uważam, że ci mieszkańcy, którzy pisali te komentarze, jeżeli urazili kogokolwiek to powinni po prostu przeprosić i na tym sprawa powinna się zamknąć. Ewentualnie mieszkańcy, którzy kogoś by obrazili, powinni mieć refleksję na przyszłość. Ja osobiście nie dopatrzyłem się wybitnie godzącego w godność ludzką komentarza - podkreślił nasz rozmówca.

Zawiadomienia nie złożył żaden z radnych z Klubu Radnych Inicjatywa dla Knurowa. 

- Ja osobiście nie zwróciłbym się w takiej sprawie do organów ścigania. Żaden z radnych Klubu Radnych Inicjatywa Dla Knurowa (Bogdan Danielak, Artur Socha i Paweł Żak) nie zwrócił się z taką sprawą, ponieważ po pierwsze jest to błaha sprawa, po drugie zakrawa o cenzurę i kneblowanie ust mieszkańcom Knurowa. Nie o to chodzi w dyskusji publicznej. Jeżeli komuś zabraknie w dyskusji kultury, można go po prostu pouczyć. Nie trzeba od razu zwracać się do organów ścigania - dodał radny Kandzior.

Dla radnego Kandziora, niezrozumiały jest brak oficjalnej informacji ze strony radnych, którzy złożyli zawiadomienia na policji.

- Żaden z radnych oficjalnie się do tego nie przyznaje. Dla mnie jest to kuriozum, bo jeżeli mam coś do kogoś, to mówię o tym oficjalnie. Nie należy robić tego po cichu - wskazał nasz rozmówca.

Zawiadomienia o znieważeniu wpłynęły do komendy 19 stycznia. Jak wskazuje oficer prasowy gliwickiej policji, zostały one złożone niezależnie, przez dwóch radnych z Knurowa. 

- W jednym przypadku, po przeprowadzonych czynnościach sprawdzających, śledczy podjęli decyzję o odmowie wszczęcia dochodzenia, w drugim dopatrzono się podstaw do wszczęcia sprawy z urzędu. Dochodzenie jest w toku. Ustalanie sprawców operujących w cyberprzestrzeni to niestety proces długotrwały. Na chwilę obecną jeszcze nikomu nie przedstawiono zarzutów - poinformował nas podinspektor Marek Słomski, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Czy taka sprawa może rzeczywiście spowodować, że część mieszkańców niechętnie będzie komentowała bieżące sprawy w mieście?

Radnych oceniamy za pracę czy za wygląd?

Nasuwa się także myśl, w jaki sposób należy oceniać pracę radnych. Przeglądając komentarze internautów, którzy ocenili dotychczasową działalność radnych na wskazywanym portalu informacyjnym, część z nich podkreślała na ich życzliwość i pogodny wyraz twarzy. 

- Pomocny, życzliwy i zawsze uśmiechnięty.

- Wspaniały człowiek, pogodny i życzliwy.

- ...otwarty i życzliwy człowiek.

Idąc na kolejne wybory samorządowe, warto jednak zastanowić się, czy nie ocenić działalności radnych za ich zrealizowaną pracę na rzecz mieszkańców. Bo czy wyłącznie ich życzliwość i pogoda ducha zasługuje na otrzymywanie diet z publicznych pieniędzy? 

Należy jednocześnie uważać na słowa, których używamy w sieci, by nie narazić się na ewentualne konsekwencje prawne. Negatywną ocenę radnych, możemy przedstawić w bardziej cywilizowany sposób. Hejtowi należy powiedzieć stanowcze "nie".

źródło komentarzy: Twój Knurów.

Komentarze

Dodaj komentarz