Posiedzenie aresztowe odbyło się wczoraj 9 marca w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach.
- Sąd uznał, by czekać na wyniki badań Rafała, które przechodzi w szpitalu w Krakowie. Mają one wpłynąć w najbliższym czasie, bo są wątpliwości co do jego poczytalności w momencie spowodowania wypadku – powiedział nam mecenas Jarosław Reck, obrońca „Szuminy”.
Jak dodaje, ma nadzieję, że to jest już ostatnie przedłużenie aresztu tymczasowego.
- Myślę, że w końcu uda się go uchylić i w sposób prawidłowy poprowadzić postępowanie – podsumowuje mecenas.
Przypomnijmy, że Rafał Szombierski pragnie wyjść na wolność, bo chce pracować. Zarobione pieniądze zamierza przekazywać pani Beacie, która bardzo ucierpiała w wypadku.
Komentarze