Dominik Gajda / Archiwum.
Dominik Gajda / Archiwum.

Mimo, że spotkanie rozpoczęło się dobrze dla zawodników z Rybnika, ostatecznie ulegli oni gospodarzom. Dobrą grę rybniczan mogliśmy ujrzeć w pierwszej kwarcie, którą wygrali 32:23. W kolejnych częściach meczu, to gliwiczanie okazali się lepsi.

Najwięcej punktów dla rybniczan (po 15) zdobyli Maciej Stachowicz i Łukasz Ochodek. 

- Mimo solidnego przygotowania do tego spotkania w warunkach meczowych zareagowaliśmy bardzo źle na rozwój wypadków w tym meczu. Zwycięska pierwsza kwarta uśpiła naszą czujność co gospodarze bezlitośnie wykorzystali. Kiedy zaczęło nam się "palić" niestety nie byliśmy w stanie się zorganizować oraz po prostu trafić na co były okazje. W zderzeniu z koncertową skutecznością miejscowych oraz szybkością J.Ściegiennego spanikowaliśmy grając chaotycznie - informował klub po spotkaniu.

W tabeli, MKKS Rybnik zajmuje 12. pozycję i  zaledwie o 1 punkt wyprzedza KŚ AZS Gliwice. Kolejny mecz rybniczanie zagrają w niedzielę, 21 marca. Wówczas MKKS Rybnik zmierzy się na wyjeździe z KKS-em Ragor Tarnowskie Góry. 

 

24 kolejka | 13.03.2021, Hala OSiR, Gliwice

KŚ AZS Politechnika Śląska - MKKS Rybnik 107:74 (23:32, 32:16, 28:9, 24:17)

Komentarze

Dodaj komentarz