Adam Guz/KPRM.
Adam Guz/KPRM.

- Jeżeli będziemy mieli do czynienia z realnym, dużym przyspieszeniem dynamiki zachorowań, to konsekwencją będą decyzje dotyczące obostrzeń w skali całego kraju - zapowiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister na konferencji ocenił, że ostatnie dane o liczbie zakażeń są bardzo niepokojące. Minionej doby zakażenie koronawirusem potwierdzono u 10 896 osób, a 28 chorych zmarło, podczas gdy tydzień temu było to 6 170 zakażeń i 32 zgony.

- Ten wzrost osiąga dynamikę rzędu 75 proc. i jest to zdecydowane przyspieszenie w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach. Bo w ostatnich dniach ten średni przyrost zachorowań z tygodnia na tydzień spadał nawet z 30 do 25 proc. Stąd to, co odnotowaliśmy wczoraj, jest bardzo niepojącym sygnałem, tym bardziej, że liczba badań wykonanych w niedzielę (...) przekroczyła 40 tys., co tak naprawdę zdarzyło się tylko w szczycie drugiej fali - powiedział. 

Niedzielski zapowiedział, że rząd będzie uważnie przyglądał się temu, jak sytuacja będzie wyglądała w najbliższym czasie. 

- Jeżeli będziemy mieli rzeczywiście do czynienia z realnym, dużym przyspieszeniem dynamiki zachorowań, to oczywiście konsekwencją tego będą decyzje, które będziemy podejmowali co do obostrzeń w skali całego kraju. Jeżeli ta obserwacja, która miała miejsce wczoraj, jest tylko takim wyjątkiem - bo o tym oczywiście przekonamy się jutro i pojutrze - to wtedy możemy rozważać jeszcze scenariusze regionalne. Ale o tym, co zrobimy będzie decydowała dynamika rozwoju zachorowań w ciągu najbliższych dni - powiedział.

(PAP). 

Komentarze

Dodaj komentarz