Pod stadionem na Harcerskiej zebrało się około 150 kibiców, którzy dopingowali piłkarzy GKS-u Jastrzębie. Kibicowanie przerwała jednak policja. Jak wskazuje rzecznik prasowa jastrzębskiej policji, mundurowi interweniowali z powodu niestosowania się do obowiązujących obostrzeń. Policjanci sporządzili 60 wniosków o ukaranie do sądu, nałożyli 27 mandatów karnych oraz pouczyli jedną osobę.
- Policjanci zabezpieczający mecz wezwali uczestników protestu do zachowania zgodnego z prawem i stosowania się do obowiązujących obostrzeń. Kilkadziesiąt mężczyzn nie chciało stosować się do obowiązku zakrywania ust i nosa oraz zachowania bezpiecznej odległości, w związku z czym policjanci podjęli wobec nich czynności służbowe - wskazuje rzecznik prasowa jastrzębskiej policji.
Zatrzymano 17-latka. Po wykonaniu czynności, został jednak zwolniony.
- W trakcie interwencji 17-latek znieważył słownie funkcjonariuszy za co został zatrzymany. Po wykonaniu niezbędnych czynności nieletni został przekazany pod opiekę mamy, za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym - dodaje rzecznik prasowa.
Dla kibiców niezrozumiałe jest obostrzenie dotyczące zamknięcia stadionów.
- Przyszliśmy tu dopingować naszych piłkarzy. Proszę mi powiedzieć co w tym złego? Skoro od miesięcy nie wpuszczają nas na stadion, to dlaczego nie możemy kibicować przed stadionem? Niech policja zajmie się przestępcami, a nie kibicami - mówił nam jeden z kibiców.
- Podsumowując całe zdarzenie to dziękujemy za przedstawienie z udziałem policjantów, którzy zamiast łapać pedofilii i gwałcicieli złapali groźnych kiboli, którzy przyszli dopingować swoją drużynę - wskazuje z kolei Ultras Jastrzębie.
Komentarze