Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w imponującym stylu zdobyli tytuł Mistrzów Polski. Kilkanaście dni wcześniej po mistrzowskie laury sięgnęli hokeiści z JKH GKS Jastrzębie. Zarówno hokej jak i siatkówka to dyscypliny zespołowe, a to oznacza, że mistrzowskie tytuły to efekt ciężkiej pracy nie tylko zawodników i trenerów, ale wszystkich zaangażowanych w działalność obu klubów. No właśnie wszystkich, a więc także tych, którzy finansowo wspierają zawodników. To oznacza, że tytuły Mistrzów Polski to także efekt pracy każdego z ponad 20 tys. pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Spółka od wielu lat hojnie wspiera zarówno jastrzębskich siatkarzy, jak i hokeistów i choć decyzje w tej sprawie podejmuje zarząd JSW, to przecież dzieli pieniądze wypracowane przez górników. Trudno nie zadać pytania o to, ile osób w naszym kraju dostrzega ten górniczy wkład w sportowe osiągnięcia?
To nie przesada, kiedy stwierdzę, że gdyby nie sponsoring JSW, to zarówno profesjonalna siatkówka, jak i hokej już dawno stały by się historią miasta, podobnie jak to było np. z boksem.
Jestem przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu Sportowego i doskonale wiem, jakie problemy mają kluby z pozyskaniem sponsora. Wielu z nich w czasie pandemii wycofuje się z finansowania sportu lub drastycznie ogranicza przeznaczone na ten cel fundusze. Wielu, ale nie JSW, która bez względu na koniunkturę gospodarczą czy polityczną, od lat wspiera hokeistów i siatkarzy. Ta górnicza konsekwencja stała się filarem, na którym zbudowano mistrzowskie drużyny z Jastrzębia-Zdroju. Warto o tym pamiętać.
Grzegorz Matusiak, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds Siatkówki
Komentarze