Zdjęcie poglądowe / Pxhere.com
Zdjęcie poglądowe / Pxhere.com

19 kwietnia dwóch mieszkańców Łazisk Górnych przyszło w odwiedziny do wspólnego znajomego. Zakrapiane alkoholem towarzyskie spotkanie miało się w najlepsze, a gdy zabrakło trunku, by dogodzić sobie i gościom, właściciel mieszkania wyszedł do sklepu.

W tym czasie pijani kompani postanowili zabić nudę i wśród rzeczy należących do kolegi poszukać czegoś wartościowego. Ich łupem padły w końcu elektronarzędzia oraz wiatrówka o łącznej wartości około tysiąca złotych. Zanim właściciel mieszkania wrócił - jeden ze sprawców, spakowane już rzeczy, zdołał wynieść z budynku.

Jeszcze tego samego dnia poszkodowany w sprawie 53-latek zgłosił sprawę na policji. Tak się złożyło, że mężczyzna miał w mieszkaniu zainstalowaną kamerę, która nagrała cały proceder. Kilka dni po zdarzeniu policjanci z łaziskiej jednostki dotarli do sprawców. Mężczyźni w wieku 35 i 36 lat zostali zatrzymani. Następnego dnia usłyszeli zarzuty kradzieży. Przyznali się do czynu i wskazali osobę, której za jedyne 300 złotych, sprzedali skradziony sprzęt.

 Za przywłaszczenie cudzej rzeczy grożą im co najmniej 3 miesiące pozbawienia wolności.

Komentarze

Dodaj komentarz