Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia przeciwko przywódcy bojówki pseudokibiców Górnika Zabrze. Grupa działała w województwie śląskim. Według śledczych, Krzysztof M. ps. "Mara" miał zajmować się obrotem znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych oraz popełnianiem przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Oskarżono go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.
Podobne czyny prokurator zarzuca Krzysztofowi S. Obu mężczyźni mieli popełnić łącznie 33 przestępstwa.
- Grupa składała się z członków Torcidy. Dotychczas akt oskarżenia sporządzono przeciwko 34 osobom. Postępowanie prowadziła Prokuratura Krajowa wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji – informuje dział prasowy PK.
Pobicia i narkotyki
Jak ustalili śledczy, Krzysztof M. kierował bojówką, której przewodził Arkadiusz L. oskarżony już w kwietniu zeszłego roku. Pozostałe zarzuty wobec Krzysztofa M. dotyczą uczestniczenia w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci marihuany, haszyszu, mefedronu, amfetaminy, kokainy, wewnątrzwspólnotowe dostawy tych substancji.
- Kolejne szeregu czynów przeciwko życiu i zdrowiu – pobicia kibiców innych klubów piłkarskich w tym przy użyciu niebezpiecznych przedmiotów. Wśród zarzutów są również przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, a chodzi o składanie fałszywych zeznań – zaznacza Prokuratura Krajowa. Oskarżonym grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Zawodnik MMA
Śledczy ustalili, że młodzi bojówkarze, którym przewodził zawodnik MMA Krzysztof M., byli gotowi do popełniania przestępstw: od udziału w zbiegowiskach po pobicia. Na telefoniczne wezwania liderów na miejsca bójek przyjeżdżało nawet kilkadziesiąt osób.
- Tymi samymi metodami wymuszano na współpodejrzanych i świadkach składanie korzystnych dla liderów grupy zeznań lub wyjaśnień, bądź wręcz odstąpienie od zawiadomień o przestępstwach popełnionych na ich szkodę – twierdzi PK.
Jak dodaje, do popełniania przestępstw członkowie grupy używali... broni palnej, siekier, maczet, noży, kijów bejsbolowych i pałek teleskopowych. Ta pierwsza została zabezpieczona u Arkadiusza L., Rafała N. i Damiana P. Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu jednorazowo popełniały grupy liczące od kilku do kilkudziesięciu osób.
- Oskarżeni tego nie ukrywali. Przestępstw dopuszczali się w miejscach publicznych bez użycia kominiarek w obecności licznych świadków. Taka postawa pozwalała wzbudzać respekt u pozostałych członków – wskazuje dział prasowy.
Przejmowanie terenu
Grupa ukierunkowana była na przejmowanie coraz większego obszaru, działała w latach 2010 – 2019. Związanych z nią pseudokibiców łączyły relacje przestępcze, rodzinne i towarzyskie, wspólne ćwiczenia na siłowni lub treningi sztuk walki, zgrupowanie wokół zespołu muzycznego prowadzonego m. in. przez Daniela K. Występowali nawet w jego teledyskach. Nosili charakterystyczne ubrania np. z napisem "Torcida" i mieli identyczne tatuaże o treści "BRT" świadczące o przynależności do grupy. W przypadku wykluczenia musieli usunąć tatuaż.
W bojówce obowiązywały struktury.
- Obejmowała mniej istotnych handlarzy narkotyków, tworzących sieć odbiorców na kształt przedsiębiorstwa. Nie mogli oni uczestniczyć w obrocie narkotykami z osobami spoza grupy. Złamanie zakazu skutkowało karami pieniężnymi, pobiciami, groźbami, zniszczeniami mienia. Przy użyciu tych samych metod zmuszano kolejne osoby do zmiany dostawców narkotyków lub zaprzestania samodzielnej działalności – ustalili śledczy.
Komentarze