Wyglądało to źle. Woda wdzierała się do budynku szkoły ze studzienek, z boiska i okienkami. Szybko zalewane zostawały korytarze i tunel łączący główny budynek szkoły z halą sportową.
Wówczas strażacy mieli ręce pełne roboty w innych miejsach.
Kiedy pracownicy dowiedzieli się, że straż prawdopodobnie nie przyjedzie aż do poranka następnego dnia wzięli sprawy w swoje ręce. Wraz ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi wynosili wodę wiadrami. Zorganizowali też pompy.
- Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Na naszej hali sportowej gościmy w tym tygodniu chorzowskie mobilne planetarium. Wizja zalania hali była bardzo realna. Gdyby nie nasi pracownicy, ich rodziny i znajomi szkody byłyby ogromne. Po raz kolejny przekonałam się, że nasi pracownicy to prawdziwy zgrany zespół - informuje dyrektor placówki.
Wielkie brawa za zaangażowanie dla kadry!
Zdjęcia i wideo: Szkoła Podstawowa nr 1 im. Karola Miarki w Rydułtowach.
Komentarze