Ireneusz Stajer Samochód zjechał z drogi, staranował ogrodzenie i popędził w stronę domu
Ireneusz Stajer Samochód zjechał z drogi, staranował ogrodzenie i popędził w stronę domu

To jeden z nowych budynków przy ulicy Włościańskiej, w urokliwej okolicy blisko lasu. Zanim zadomowił się w nim właściciel z rodziną, już musi remontować. Swoje straty wycenia na około 20 tysięcy złotych.

- Przed trzecią w nocy zbudził mnie straszny rumor. Okazało się, że w narożnik ściany domu uderzył samochód osobowy. Kierowca był zupełnie pijany – powiedział nam właściciel posesji.

Jak dodaje, auto najpierw staranowało ogrodzenie, potem przejechało kilkadziesiąt metrów przez dużą działkę i wylądowało na elewacji domu. Po drodze zniszczył jeszcze parę rzeczy, m.in. kontener na śmieci.

- Próbował uciekać, ale zakopał się na grząskiej działce. To skutek intensywnych opadów. Finalnie zaoferował, że chce się dogadać. Jak wyczułem od niego alkohol, od razu wezwałem policję – podkreśla właściciel.

35-latek próbował się oddalić. Szedł w kierunku Rybnika. 

- Był przekonany, że jest w Świerklanach. Został złapany przez mundurowych – zaznacza właściciel.

Posesja znajduje się tuż przy ulicy Włościańskiej. Właściciel dopiero co wyremontował ogrodzenia, które nieco uszkodził inny kierowca. Jak były przymrozki, wpadł w poślizg. 

- Zachował się bardzo porządnie. Zostawił numer polisy, z której naprawiłem ogrodzenie – mówi właściciel.

Straty po ostatnim zdarzeniu są dużo większe. 

Przyznaje, że kierowcy jeżdżą Włościańską bardzo szybko. Trzeba bardzo uważać, bo wskutek wycinki lasu na drodze pojawiają się dzikie zwierzęta. Pod ogrodzenie podchodzą dziki, sarny, jelenie. 

- Coraz bardziej obawiam się tego zakrętu. Pójdę do urzędu miasta, by postawiono tu barierę energochłonną. Może progi zwalniające i oświetlenie. Trochę komplikuje sprawę, że drogą zarządza powiat rybnicki – wskazuje właściciel.


https://enowiny.pl/artykul,55182,wjechal-w-ogrodzenie-i-dom-byl-pijany.html

Galeria

Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz