My mamy, ni momy urlopu, som my dwadziscia cztyry godziny na pełnych obrotach, kochomy te nasze bajtle i jak lwice zawsze bydymy o nie walczyć i murym stować za nimi, wspiyrać tyż bydymy i bez granic przoć ich, ale...
Jesteśmy kobietami silnymi, wytrwałymi. Nie możemy zapominać w tej całej gonitwie dnia codziennego o sobie, o tym, co jest dla nas ważne. Jak fajnie by było choć raz wypić ta przysłowiowo ciepło kawa. Nie mówię już o ciszy, bo przy małych dzieciach jak jest za długo cicho, to wiadomo, że coś rozrabiają, np. wymazane sudokremem meble, oj nie życzę nikomu tego potem czyścić.
Fajnie by było, aby znaleźć czas na swoją pasję na poczytanie ulubionej książki w spokoju, po prostu na zrobienie czegoś, co się lubi, co jest tylko nasze. Życzę każdej mamie, aby uśmiech i radość były każdego dnia a troski poszły w pierony.
Kolejną sprawą, o której chcę wam powiedzieć to fajna akcja, która trwa w naszym mieście, Różowe Skrzyneczki. Jest to świetny projekt zainicjowany przez Rybnicką Radę Kobiet i mocno wspierany przez Urząd Miasta Rybnika. To inicjatywa ogólnopolska, która zawitała i do naszego regionu, czyli do Rybnika i Żor. Celem jest walka z wykluczeniem menstruacyjnym oraz zapewnienie szerokiego dostępu do bezpłatnych podpasek, tamponów, w przestrzeni publicznej.
Zapytacie: po co to komu? To tak jak z papierem toaletowym - powinno być dostępne w każdej toalecie, 4% Polek nie ma pieniędzy na zakup środków higienicznych. To blisko 500 000 osób. Z trudnościami spowodowanymi niedostępnością podpasek w instytucjach publicznych spotyka się jednak każda z nas: w szkołach, uczelniach, urzędach czy bibliotekach. 21 proc. nastolatek musiało wyjść ze szkoły ze względu na ich brak, a 10 proc. z powodu ograniczonego dostępu do podpasek w ogóle nie wyszło z domu. Brak środków higieny osobistej w toaletach wyklucza nas i ogranicza nasze możliwości. Odbiera nam prawo do godnej i komfortowej menstruacji, która jest niezbywalną częścią naszej fizjologii. Której z nas nie zaskoczyła miesiączka, użyć musiała papieru toaletowego. To bardzo niekomfortowa sytuacja, wręcz wstydliwa. Nie każda z nas ma regularne miesiączki. Dziewczynki, które zaczynają miesiączkowanie, tym bardziej nie mają jeszcze uregulowanego cyklu, dlatego tak ważne, aby w każdej szkole znalazły się takie skrzyneczki, nie zawsze jest pielęgniarka, a proszenie się o tak ważną podstawową rzecz jest mega wstydliwe. Zachęcamy do przyłączenia się do akcji, w halo!Rybnik jest punkt, do którego można przynosić środki higieniczne: podpaski, tampony itd., które później znajdą się w skrzyneczkach.
Hanna Kustra, Ogólnopolski Strajk Kobiet
Komentarze