Materiały prasowe/Marek Krząkała
Materiały prasowe/Marek Krząkała

Polska i Niemcy stały się symbolem przezwyciężania podziału Europy, zaczęły budować relacje w duchu porozumienia i pojednania, dążąc do europejskiej jedności. Dzięki Traktatowi Polska znalazła silnego adwokata i zwolennika naszego wejścia do NATO i Unii Europejskiej, zaś Niemcy uwiarygodniłyby swoją pokojową tożsamość

Wyniki niedawno zaprezentowanego i sporządzanego corocznie barometru Polska-Niemcy pokazują, że blisko dwie trzecie Polaków (64 proc.) i Niemców (65 proc.) uważa, że we wzajemnych relacjach trzeba stawiać przede wszystkim na teraźniejszość i przyszłość, a nie na przeszłość. Nasze stosunki są oceniane dobrze, a ich spoiwem jest silna współpraca gospodarcza, zresztą od lat korzystna dla Polski pod względem wymiany handlowej (więcej eksportujemy do Niemiec, niż importujemy). To dość ciekawe badania, bowiem od polityków obozu rządzącego w Polsce wciąż słyszymy żądania reparacji wojennych (o taniej populistycznej propagandzie niech świadczy fakt, że temat ten nigdy nie był poruszany w oficjalnych rozmowach), a media rządowe stale szukają wrogów i wywołują antyniemieckie nastroje, które w niemałej części polskiego społeczeństwa trafiają na podatny grunt.

Bardzo brakuje takich osobowości jak Władysław Bartoszewski, bo dzisiaj nasze stosunki za sprawą skrajnie prawicowego rządu mocno utkwiły w kontekście historycznym i są niestety elementem uprawiania polityki wewnętrznej. Eksperci podkreślają, że minister Bartoszewski ze względu na swój życiorys, optymizm i wizjonerstwo bardzo wyraźnie opowiadał się za tematami związanymi z przyszłością, aby zbliżenie między młodymi pokoleniami wprowadzać na nową drogę. To także dzięki takim wspólnym inicjatywom rządów jak Polsko – Niemiecka Współpraca Młodzieży w ciągu 30 lat odbyło się blisko 80 tysięcy projektów, w których wzięło udział przeszło 3 miliony młodych ludzi.

Z perspektywy 30 lat obowiązywania Traktatu stworzył on trwałe podstawy dla rozwoju wzajemnych relacji. Wrogość pomiędzy narodami i zaszłości historyczne okazały się możliwe do przezwyciężenia, choć nie oznaczało to braku tematów spornych, czy różnic interesów jak chociażby w kwestii budowy gazociągu Nordstream II. Szkoda, że politycznie nie wykorzystujemy szansy, jaką nam daje współpraca z Niemcami, że za dużo jest podkreślania różnic a za mało tego, co nas łączy. Trochę żal, że nie nadano obchodom rocznicowym w Polsce należnej im rangi. Podczas ostatniego Forum Polsko-Niemieckiego Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier mądrze powiedział, że rządy przychodzą i odchodzą, ale relacje między ludźmi pozostają, dlatego wierzę, że dzięki społeczeństwu obywatelskiemu stosunki polsko-niemieckie dalej będą się dobrze rozwijać bez względu na atmosferę polityczną w Polsce.

Marek Krząkała, poseł na Sejm RP

Komentarze

  • Hmmm 05 lipca 2021 17:55Szkoda, że politycznie nie wykorzystujemy szansy, jaką nam daje współpraca z Niemcami,..dlaczego tek krakała wciąż Niemcy ,Niemcy a nie np Czesi,Czesi.

Dodaj komentarz