Zdjęcie poglądowe / Pixabay.com
Zdjęcie poglądowe / Pixabay.com

We wtorek przed godziną 12.00, do oficera dyżurnego żorskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że przy ruchliwej Alei Jana Pawła II, w pobliżu przystanku przebywa małe dziecko bez jakiejkolwiek opieki.

- Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce i zauważyli tam 3-letnią dziewczynkę, ta początkowo na ich widok zaczęła uciekać, jednak po chwili zdołali ją powstrzymać. W rozmowie ustalili jak ma na imię i rozpoczęli poszukiwania jej rodziców - relacjonuje asp.szt. mgr Kamila Siedlarz.

Razem z dzieckiem policjanci przemieścili się w głąb pobliskiego osiedla i sprawdzali, czy czasem nie poznaje miejsca, w którym mieszka. W pewnym momencie dziewczynka z radością krzyknęła „dom” wskazując jednocześnie palcem na jeden z bloków. Wówczas mundurowi zaczęli rozpytywać mieszkańców budynku o to, czy nie znają dziecka i w ten sposób ustalili adres zamieszkania dziewczynki.

- Okazało się, że drzwi do mieszkania były otwarte, a wewnątrz spała matka 3-latki. Po przebudzeniu kobieta tłumaczyła, że zasnęła po ciężkiej pracy, a jej córka najprawdopodobniej w tym czasie niepostrzeżenie wyszła z mieszkania - dodaje rzecznik prasowa.

Ta historia znalazła wprawdzie swój szczęśliwy finał, jednak gdyby nie wzorowo postawa osoby, która zareagowała widząc dziecko bez opieki, nie wiadomo jak by się dalej potoczyła.

Komentarze

Dodaj komentarz