KMP Pszczyna.
KMP Pszczyna.

Sytuacja miała miejsce w niedzielne popołudnie, około godziny 13:40. Wtedy też oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym, który jedzie z Żor w kierunku Pszczyny drogą wojewódzką numer 935. Na miejsce został skierowany patrol Ruchu Drogowego, który zlokalizował pojazd. Pomimo dwukrotnego wydania polecenia do zatrzymania pojazdu za pomocą tarczy oraz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie reagował.

Podjęto pościg z Radostowic obwodnicą w kierunku Bielska-Białej. Na ulicy Męczenników w Pszczynie zorganizowano blokadę. Policjanci musieli strzelać.

- Kierujący, gdy do niej dojechał, próbował ją sforsować, a także usiłował potrącić policjanta. W związku, z czym mundurowi obecni na miejscu użyli broni palnej. Oddano 9 strzałów. Kierujący po 300-400 metrach został zatrzymany. Okazał się nim być 48-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu tatrzańskiego. Kierujący został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 1,4 mg/l. Policjanci na miejscu wykonywali niezbędne czynności, aż do wieczora - informuje sierż. Jadwiga Śmietana.

Czynności wobec mężczyzny zostaną przeprowadzone w momencie gdy ten wytrzeźwieje. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także czynnej napaści na funkcjonariusza policji. O jego losie zdecyduje sąd, grozi mu do 10 lat więzienia.

Warto zaznaczyć, że nietrzeźwy kierujący został zatrzymany dzięki wzorowej postawie obywatelskiej innego użytkownika drogi, który zaalarmował policję.

- Postawa godna naśladowania.Celująca reakcja, szybkie działanie, trafne decyzje dzisiaj doprowadziły do zatrzymania mocno nietrzeźwego mężczyzny. Warto pamiętać, że wspólne działania: społeczeństwa i Policji doprowadzają właśnie do takiego szczęśliwego zakończenia. W wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń, a to przecież życie ma największą wartość. Należy reagować, ponieważ obojętność może przynieść przerażający scenariusz - dodaje policja.

Galeria

Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz