Pod koniec maja br., do mieszkania 45-latka po tym, jak zapowiadał, że próbuje skonstruować w domu broń palną i jej użyć, siłowo weszli policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał aż osiem zarzutów: za trzykrotne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu innych osób, naruszenie miru domowego, podpalenie kontenera na odpady, wybicie szyby w drzwiach i witrynie sklepowej, kradzież roweru oraz publiczne znieważanie obywateli innych państw z powodu przynależności narodowościowej.
Prokurator polecił objąć go policyjnym dozorem i zakazał mu zbliżania się do pokrzywdzonych, jakiegokolwiek kontaktowania się z nimi oraz naruszania ich dóbr osobistych.
Niestety 45-latek nie zastosował się do tych zakazów i nadal nachodził pokrzywdzonych, dlatego też sąd na wniosek śledczych postanowił go tymczasowo aresztować na 3 miesiące.
Komentarze