Zdjęcia: Dominik Gajda.
Zdjęcia: Dominik Gajda.

Tym zajmą się teraz Paweł Nowak z restauracji InoWino, Tomasz Dybała z Rybnickich Lodów Rzemieślniczych oraz Krzysztof Wysłucha z Zakładu Piekarniczo-Cukierniczego Wysłucha.

Należąca niegdyś do Antoniego Stokłosy restauracja Apollo mieściła się przy ulicy Pocztowej, naprzeciwko urzędu miasta. Dawniej chętnie bywał tam burmistrz Rybnika Władysław Weber, który próbował dań pochodzących właśnie z zapisków pani Adeli. Gdyby nie przypadek, historyczne receptury kulinarne pewnie by przepadły.

- Przypadkowo zostały odnalezione podczas porządków. Są to dwa kajety, w których znajdują się oryginalne przepisy napisane przez moją babcię Adelę, które następnie zostału przepisane przez moją mamę Grażynę, pochodzące z czasów międzywojennych, czyli z czasów Webera - mówi Szymon Konkol, który jest posiadaczem cennych rękopisów. 

W historycznych kajetach znajdziemy przepisy na zupy, dania główne, dodatki czy desery. To spis ponad 200 receptur kulinarnych, które mają szczególną, kulinarną wartość historyczną Rybnika. Teraz ponownie mogą wrócić na kulinarną mapę miasta. 

- Naszym zamiarem jest to, by pokazać mieszkańcom historię przedwojennego Rybnika, właśnie z punktu widzenia kulinariów. Chcemy przedstawić co wtedy jedzono i w jaki sposób układano jadłospisy. Jest to ogromny skarb, moim zdaniem niesamowita rzecz. Oddajemy to rybniczanom, bo jest to historia nas wszystkich - dodaje.

Restauratorzy i cukiernicy mieli już okazję zapoznać się z dawnymi przepisami. Jak podkreślają, odtworzenie dań będzie wyzwaniem. Zachowując tradycyjną recepturę, chcą jednak przyrządzić je w nowoczesnej formie.

- To nie są przepisy, zapisane tak jak obecnie wygląda to w książkach kucharskich. Często przedstawione ogólnikowo, w taki sposób jak dany kucharz przygotowywał danie. To właśnie wydaje się najciekawsze z tego wszystkiego. To zarówno wyzwanie jak i odkrywanie dawnych połączeń smakowych - podkreśla Paweł Nowak. - Jest tu wiele różnych przepisów. Myślę, że wszystkie składniki jesteśmy w stanie odtworzyć - dodaje Tomasz Dybała.

Restauratorzy wierzą, że przedwojenne przepisy sprawdzą się w dzisiejszych czasach. Chcą, aby część z tych potraw pojawiła się w ich kartach, dzięki czemu każdy będzie mógł spróbować przedwojennych deserów, przystawek czy dań głównych.

- Myślę, że te smaki przypadną do gustu rybniczanom. Obecnie gastronomia idzie w takim kierunku, żeby korzystać z przepisów babć czy nawet prababć. Są tam zupy, mięsa, desery czy lody. Jest z czego wybierać - podkreśla Paweł Nowak. To w gruncie rzeczy smakowanie historii, co może być niezwykłą przygodą, zarówno dla starszych jak i młodszych rybniczan - dodaje Tomasz Dybała.

PRZEPISY Z HISTORYCZNYCH KAJETÓW:

Zupa piwna ze śmietaną i twarogiem

Składniki: 750 ml piwa, 250 ml śmietany, 250 ml wody, 3 żółtka, 8 dkg cukru, 2 dkg świeżego twarogu, grzanki z chleba.

Przygotowanie: zagotować piwo w rondlu i dodać wodę. Dodać dobrej, gęstej śmietany i dokładnie mieszkać. Po chwili zaciągnąć twarogiem, utartym z cukrem i żółtkami. Do wazy wlać wywar, dodać pokruszony świeży ser i grzanki. Zupę podaje się natychmiast, bo piwo wietrzeje.

Zrazy na dziko

Składniki: 60 dkg mięsa (zrazówka lub polędwica), 6 dkg masła, 2 dkg mąki, 1 cebula, 150 ml wina, pół cytryny, szczypta rozmarynu i bobkowego liścia, 5 ziaren jałowca, angielski groszek, pieprz, 1 dkg kaparów.

Przygotowanie: rozkrojone na zrazy mięso zbić i otoczyć w mące. Smażyć na zrumienionym maśle, a następnie podlewać rosołem. Włożyć posiekaną cebulę i korzenie, wlać wino i dusić pod pokrywą. Gdy zrazy będą miękkie, należy przełożyć je do innego rondla, przecedzić sos, dodać kaparów i soku cytrynowego. Zraziki włożyć do sosu i jeszcze raz zagotować. Zrazy są wyborne z kluskami.

Kwiaty smażone

Składniki: 4 łyżki mąki, 4 łyżki śmietanki, 4 jaja, 2 łyżki cukru, 2 dkg masła, listki kwiatowe (różane, gałązki akacji, pączki fiołków lub kwiaty bzu).

Przygotowanie: z mąki, śmietanki i cukru należy wyrobić ciasto. Maczamy w nim świeżo zerwane kwiaty, które następnie kładziemy na rozpalone masło lub smalec. Gdy kwiaty będą rumiane, należy je wyjąć i odsączyć. Podajemy je z cukrem i sokiem. 

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

  • Ula :) 14 lipca 2021 08:10Fajnie! Sama mam taki zeszyt jeszcze od Babci.

Dodaj komentarz