34-latek rzucał wulgaryzmami na prawo i lewo nie zważając na przechodzące rodziny z małymi dziećmi. Ostrzegał spacerowiczów przed... mundurowymi wypełniającymi swoje obowiązki służbowe. Do tego pożałowania godnego incydentu z udziałem furiata doszło w niedzielę (8 sierpnia) po południu.
-Na Skwerze Europejskim pił alkohol. Reakcja mundurowych na to wykroczenie zezłościła mężczyznę, który przyjął dwa mandaty. Po chwili zaczął z furią wyzywać stróżów prawa – opisuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji.
Jak dodaje, z każdą minutą 34-latek był bardziej wulgarny i „śmiały” w swoim zachowaniu, nie zważał na to, że obok przechodzą dorośli z małymi dziećmi.
- Podczas, gdy policjanci próbowali wytłumaczyć mu, że zachowuje się niezgodnie z prawem radził przechodniom: „tylko uważajcie żebyście nie przeklinali, bo dadzą wam mandaty…” - dodaje rzeczniczka.
Swoim zachowaniem wzburzył spacerowiczów i w pewnym momencie otworzył kolejne piwo. Zaczął je pić na oczach mundurowych.
- Kiedy spotkał się z natychmiastową reakcją policjantów, ponownie ich zwyzywał, życząc im oraz ich dzieciom śmierci... - zaznacza Kamila Siedlarz.
Gdy stróże prawa poinformowali 34-latka o dalszym toku sprawy, miał powiedzieć do funkcjonariuszy: „nienawidzę was”… Wkrótce stanie przed sądem i odpowie za znieważenie policjantów oraz groźby karalne.
Komentarze