18 sierpnia po godzinie 8.00 o interwencję policji w zakładzie pracy, w dzielnicy Zachód poprosiła przełożona 45-latki. Miała słuszne podejrzenie, że jej pracownica linii produkcyjnej do pracy przyszła nietrzeźwa.
- Kiedy kobieta została przebadana przez mundurowych na alkomacie okazało się, że wynik faktycznie jest pozytywny i sięga blisko 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji.
45-latka natychmiast została odsunięta od obowiązków. Teraz poniesie nie tylko konsekwencje karne, ale też dyscyplinarne. Może zostać zwolniona z pracy, a i zapłacić grzywnę albo trafić do aresztu.
Komentarze