Pracownicy knurowskiego magistratu wspólnie z wykonawcą robót ustalili, że w ziemi wciąż leżą stare komory ciepłownicze i kanały betonowe, które miały zostać zlikwidowane 5 lat temu na zlecenie ówczesnego PEC-u (obecnie PGNiG Termika Energetyka Przemysłowa S.A.).
- Najwyraźniej wykonawca działający na zlecenie PEC-u skuł przed laty to, co wystawało ponad poziom gruntu, a resztę przysypał ziemią. Na skutek odwołania Gminy, spółka PGNiG Termika Energetyka Przemysłowa zlikwidowała na własny koszt podziemną infrastrukturę. Okazało się jednak, że po powrocie na plac budowy firmy Drogomax, napotkano w ziemi na kolejne betonowe pozostałości starej, nieczynnej infrastruktury ciepłowniczej - informuje knurowski magistrat.
Jak podaje gmina Knurów, kolejne przeszkody zostaną usunięte przez przedsiębiorstwo cieplne, jednak to niekorzystnie wpłynie na harmonogram prac.
- W tej sytuacji Gmina Knurów zdecydowała się podpisać z firmą Drogomax aneks do umowy, ustalając nowy termin do końca bieżącego roku - podkreślają samorządowcy.
Komentarze