Źródło: KMP Żory.
Źródło: KMP Żory.

Wczoraj po godzinie 12.00, policjanci z żorskiej drogówki patrolowali żorski odcinek popularnej Wiślanki. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił młody mężczyzna, który pomimo, że sygnalizator nadawał czerwony sygnał przebiegał przez pasy. Mundurowi postanowili ukarać go za popełnione wykroczenie, jednak w czasie legitymowania i kontroli bagażu okazało się, że na swoim koncie ma znacznie więcej przewinień.

- 21-latek, jak się okazało dopiero co wybiegł ze sklepu z gorącym łupem, gdyż chwilę wcześniej w centrum handlowym ukradł spodnie, czapki oraz torebki warte przeszło 400 złotych. Da domiar złego złodziej był też poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Żorach - podkreśla żorska policja.

Drugiego z poszukiwanych stróże prawa namierzyli przed północą w dzielnicy Rój. W tym przypadku ich uwagę przykuło podejrzane zachowanie mężczyzny. 24-latek na widok radiowozu błyskawicznie odwrócił głowę i natychmiast zmienił kierunek poruszania się. Za nim żorski sąd wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia do wskazanego zakładu karnego.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do więzienia. Młodszych z nich wcześniej też został przesłuchany w związku z kradzieżą jakiej się dopuścił zanim wpadł w ręce mundurowych. 

Komentarze

Dodaj komentarz