Po przerwie covidowej wreszcie doszła do skutku gala Osobowość Roku 2019/2020, na której miałam zaszczyt odebrać statuetkę. Przaja WOM i dziękuję za wasze głosy na moją osobę. Postaram się jeszcze bardziej działać w waszym imieniu, aby nasze otoczenie stawało się lepsze, a wasze głosy były słyszalne. Bo jest co robić i jest o co walczyć, i to na wielu płaszczyznach.
W minioną sobotę ulicami Katowic przeszedł piąty marsz równości, piękne kolorowe wydarzenie. Radość, miłość, jedność nas otaczała. Pierwszy raz na takim marszu była ze mną moja córka, uśmiech jej z twarzy nie schodził, była zachwycona. Jestem z niej bardzo dumna. Choć świat stawia przed nią trudne wyzwania, wiem, że sobie poradzi, to między innymi dla niej stawiam opór i walczę o zmiany, aby świat, który ją otacza stał się lepszy, w którym każdy będzie akceptowany, bez podziałów, w którym kobiety, dumnie z podniesioną głową będą kroczyć przez życie, z pełnią praw, mogły decydować o sobie i swoim ciele, które nie będą traktowane jak podręczne.
Może jestem naiwna, ale wiem, że ten czas nadejdzie. Każdy ma prawo kochać i być kochanym, nikt nie powinien ingerować w nasze uczucia oraz strefę intymną. Polityka czy też Kler, powinni wspierać, a nie dzielić na lepszych czy też gorszych. Oni są dla ludzi, nie odwrotnie, jeśli tego nie rozumieją powinni zrezygnować z tych ciepłych posadek i schować się ze wstydu. Przez te wszystkie ostanie wydarzenia w naszym kraju, zauważyłam, że ludzie stają się coraz bardziej apolityczni i antykościelni.
Rozpiernicz na każdej płaszczyźnie, zakłamania w tv szczujni, podręcznikach szkolnych i bzdur z ambony, mogą doprowadzić do coraz większych podziałów i fali nienawiści człowieka do człowieka. Zatrzymajmy to wreszcie, razem możemy zakończyć ten etap pogardy.
Komentarze