Lider z Łodzi za mocny

Nie wiedzie się piłkarzom z Jastrzębia na pierwszoligowych boiskach. Po wyraźnej porażce na swoim boisku z Arką Gdynia, podopieczni Jacka Trzeciaka pojechali do Łodzi, gdzie zmierzyli się z Widzewem, który od kilku tygodni zasiada na fotelu lidera. 
Mecz rozpoczął się dość spokojnie, dużo było walki ale mało składnych akcji. Po pół godzinie przebudzili się gospodarze. W 33. minucie z najbliższej odległości do bramki GKS-u trafił Mattia Montini, który wykorzystał dośrodkowanie swojego kolegi. W 36. minucie było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Guzdek. Jastrzębianie zdołali strzelić bramkę kontaktową w doliczonym czasie gry I połowy. Rzut karny na bramkę zamienił Daniel Rumin.
Po zmianie stron więcej z gry mieli piłkarze Trzeciaka. Nie przekładało się to jednak na sytuacje strzeleckie. Goście ograniczali się do skutecznej obrony i dość sporadycznie zapuszczali się pod bramkę Mikołaja Reclafa. Zrobili to w minucie 66. i po składnej akcji zdobyli trzecią bramkę. Młodego golkipera GKS-u, mocnym strzałem pod poprzeczkę, pokonał  Karol Danielak. Ostatecznie Widzew wygrał 3:1 i umocnił się na pozycji lidera. Jastrzębianie po rozegraniu 12 meczów są na dnie ligowej tabeli. 
W najbliższą sobotę, 16 października (godz. 15) piłkarze z Jastrzębia zagrają na swoim stadionie przy ul. Harcerskiej.

Widzew Łódź – GKS Jastrzębie 3:1 (2:1)
Bramki
: Mattia Montini (33.), Bartosz Guzdek (36.), Karol Danielak (66.) – Daniel Rumin (45. k)
GKS: Mikołaj Reclaf, Mateusz Słodowy, Szymon Zalewski (63. Remigiusz Borkała), Michał Bojdys, Kamil Jadach (74. Daniel Feruga), Michał Kuczałek, Dariusz Kamiński, Dawid Witkowski, Konrad Handzlik (63. Adrian Balboa), Łukasz Zejdler (74. Łukasz Gajda), Daniel Rumin (90. Filip Łukasik)

Komentarze

Dodaj komentarz