Szósty mecz w Lidze Mistrzów rozegrali hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. Tym razem podopieczni Roberta Kalabera pojechali do Norwegii, gdzie rywalizowali z Frisk Asker. W pierwszym meczu tych ekip rozegranym na Jastorze jastrzębianie wygrali 4:3. Tym razem było jeszcze lepiej. JKH szybko objął dwubramkowe prowadzenie po golach Nalewajki i Bahaleisha. Po dwóch tercjach drużyna z Jastrzębia prowadziła 4:1. Gdy dwa trafienia dołożyli Kalns i Sevcenko stało się jasne, że losy tego meczu zostały rozstrzygnięte. Ostatecznie JKH wygrał 7:3 i zajął 3. miejsce w tabeli. – Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie i szybko objęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu w szczególności pierwszej i trzeciej tercji, choć w tej ostatniej straciliśmy dwa gole, które nie powinny nam się przydarzyć. Spotkanie było już wówczas w zasadzie rozstrzygnięte. Popełniliśmy jednak błędy w naszej tercji. Niemniej, to bardzo ważne punkty w perspektywie porównania polskiego i norweskiego hokeja. Myślę, że wyszło lepiej dla Polski i z tego jesteśmy zadowoleni – powiedział po spotkaniu słowacki szkoleniowiec JKH GKS Jastrzębie Robert Kalaber.
Teraz przed jastrzębianami mecze ligowe. W piątek, 15 października zagrają u siebie z Tychami, dwa dni później na wyjeździe z Katowicami.
Frisk Asker – JKH GKS Jastrzębie 3:7 (0:2, 1:2, 2:3)
Bramki: Ł. Nalewajka (7.), Bahaleisha (15.), R. Nalewajka (24.), Rac (26.), Kalns (47.), A. Sevcenko (53.), Razgals (56.) – Kuronen (28.), Geheb (54.), Nevalainen (55.)
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Bahaleisha, Kostek, Razgals, Pavlovs, Urbanowicz - Bryk, Górny, Kalns, Rac, Bashirov - Horzelski, E. Sevcenko, A. Sevcenko, Mlynarović, Kasperlik - Kamienieu, Gimiński, Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.
Pozycja | Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Red Bull Salzburg | 6 | 14 | 23:13 |
2 | HC Bolzano | 6 | 13 | 20:13 |
3 | JKH GKS Jastrzębie | 6 | 6 | 17:21 |
4 | Frisk Asker | 6 | 2 | 11:24 |
Komentarze