Fot.: Policja Konna Częstochowa.
Fot.: Policja Konna Częstochowa.

Podczas wczorajszego spotkania na boisku drużyn Górnika Zabrze z Zagłębiem Lublin na zabrzańskim stadionie, grupa pseudokibiców znajdujących się w sektorze gości próbowała sforsować bramę powodując jej zniszczenie, aby doprowadzić do konfrontacji siłowej z kibicami gospodarzy. Sytuację musieli opanować mundurowi, którym kierownik do spraw bezpieczeństwa imprez masowych przekazał dowodzenie.

- Policjanci z katowickiego oddziału prewencji wkroczyli na stadion i użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu oraz granatów hukowo-błyskowych w celu przywrócenia porządku i bezpieczeństwa w miejscu sportowej imprezy. Kibice wrócili na sektor. Nikt nie został ranny. Mundurowych wycofano i wprowadzono pracowników służby porządkowej. Ponadto policjanci z Zabrza zatrzymali 27-latka ujętego przez pracowników ochrony, który wtargnął na murawę, przez co chwilowo przerwano mecz, a także 21-latka, który próbował wnieść na stadion wyroby pirotechniczne. W trakcie meczu doszło również do odpalenia kilkunastu rac świetlnych. Teraz osoby odpowiadające za te naruszenia muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi - informuje śląska policja.

Jak dodaje rzecznik śląskiej policji, zdecydowane działania stróżów prawa nie dopuściły do eskalacji niebezpiecznych zachowań, a piłkarze mogli rozegrać mecz do końca. Po zakończeniu sportowego widowiska, policjanci zadbali również o bezpieczny przejazd kibiców, udających się do swoich miejscowości. 

Komentarze

Dodaj komentarz